Rynkowski: Koronawirus przeszkadza w walce z dopingiem

Cztery lata temu podczas igrzysk w Rio de Janeiro mieliśmy dużo radości i wielki dopingowy wstyd - sprawę ciężarowców, braci Zielińskich. Na pytanie, czy latem w Tokio będzie tylko radość, Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej, odpowiada: „Mam nadzieję, ale gwarancji nie daję, bo oszuści wciąż mogą się znaleźć. Jedno nie ulega wątpliwości - dziś jest im dużo trudniej”.

Michał Rynkowski nie jest już tylko kontrolerem dopingu, ale także dopingowym policjantem, gdyż zgodnie z nowymi przepisami agencja, którą kieruje może w swej działalności wykorzystywać organy państwa, policję i służby celne. Możliwe jest po prostu śledztwo, w wyniku którego biorący i podający doping zostaną przyłapani. Jest już wiele takich spraw.

Czy walka z koronawirusem, ograniczenia w poruszaniu się kontrolerów po świecie, mogą zostać wykorzystane przez tych, którzy zechcą oszukiwać? - Te obawy są uzasadnione, jakakolwiek kontrola antydopingowa w Chinach została zawieszona, tamtejsze laboratorium nie pracuje - uważa Michał Rynkowski, gość podcastu Mirosława Żukowskiego i Stefana Szczepłka.

Mirosław Żukowski, Stefan Szczepłek oraz Michał Rynkowski w studio podcsasty.rp.pl

Subskrybuj kanał „Rzeczpospolita: Audycje” na iTunes, Spotify, SoundCloud, aCast, Google Podcasts, Stitcher

Prowadzący

Dziennikarz, bez którego polski futbol byłby o wiele uboższy. Autor kilkunastu książek, zdobywca wielu prestiżowych nagród. Na mecze wciąż chodzi z niegasnącym zachwytem, choć widział ich tysiące. Kocha futbol, choć coraz częściej nie ze wszystkimi jego ludźmi mu po drodze.

Prowadzący

Od ćwierć wieku lider pełnego tuzów dziennikarstwa działu sportowego „Rzeczpospolitej”. Jako autor, jeśli zabiera głos, to zawsze w sprawach ważnych. Wielbiciel tenisa, znawca wszystkich sportów, w młodości siatkarz.