Kampania jako rywalizacja o autentyczność

Krzysztof Stanowski jest problemem dla wszystkich kandydatów. Wprowadza do kampanii zupełni inny styl. Czy jest Andrzejem Lepperem wyborów 2025 roku? – zastanawiają się Michał Płociński i Michał Szułdrzyński w najnowszym odcinku podcastu „Polityczne Michałki”.

- Trump nie potrzebuje pośredników, by docierać do wyborców na całym świecie – robi to bezpośrednio – mówił Michał Płociński analizując wpływ inauguracji Trumpa na politykę na całym świecie, w tym również w Polsce.

Kto w Polsce zyska na prezydenturze Donalda Trumpa

Jego zdaniem narracja amerykańskiego prezydenta może bardziej pomóc Konfederacji niż PiS. – Mateusz Morawiecki wrzucił zdjęcie z Waszyngtonu, gdy stał obok Javiera Mileia, prezydenta Argentyny – mówił Szułdrzyński.

- Tyle, że Milei robi radykalnie wolnorynkowe, libertariańskie reformy, ścina wydatki budżetowe, rośnie bezrobocie i bieda. To zupełna odwrotność polityki, którą w Polsce robił PiS – mówił Szułdrzyński. Zaś Milei jest bliski Trumpowi.

Kampania jak konkurs autentyczności

Fundamentalnym pytaniem tej kampanii będzie pytanie o autentyczność kandydatów – uważa Szułdrzyński. Gdy Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki udają, że są kimś innym, niż są naprawdę, gdy pojawia się Krzysztof Stanowski, który ich przedrzeźnia, pojawia się pytanie, czy wyborcy nie będą szukali prawdziwości w tej kampanii. I nie chodzi – zdaniem Szułdrzyńskiego – o to, czy kandydaci mówią prawdę. – Trump mówi o rekordowo wysokiej inflacji w USA, co jest kłamstwem, czy post-prawdą. Ale choć mówi nieprawdę, sam jest w tym autentyczny, nie udaje nikogo innego – tłumaczył.

Czy Rafał Trzaskowski jest sobą, gdy spotyka się z Wołodymyrem Zełenskim i dostaje od niego odznaczenie, czy wtedy, gdy grzmi na spotkaniu wyborczym, że niepracującym Ukraińcom trzeba odebrać 800+? Z kolei Nawrocki jest tak sztywny, nie pozwala sobie na luz. W tym momencie Stanowski jest kłopotem dla większości kandydatów wprowadzając zupełnie nowy styl do kampanii.

Krzysztof Stanowski nowym Andrzejem Lepperem?

Jaki jest sens swoistej rywalizacji między Trzaskowskim, Nawrockim i Konfederacją o antyukraiński elektorat? – To taktyka obliczona bardziej na demobilizację przeciwników, niż na zdobycie nowych głosów – mówił Płociński. Publicysta uważa, że Trzaskowski nie chce raczej dać sobie przykleić łatki „ukrainofila”, nie dać się zepchnąć do jakiegoś niewygodnego dla siebie narożnika, niż zdobyć nowych sympatyków.

Rozmówcy podkreślają, że nowy kandydat, Krzysztof Stanowski, swoim luzem i przewrotnym humorem (m.in. występy na tle niemieckich flag), skutecznie ośmiesza polityczny establishment, co wywołuje zachwyt części wyborców, a u innych – oburzenie. – On jest odpowiednikiem Andrzeja Leppera – uważa Płociński.

Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”
Urodzony w 1980 r. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, dziennikarz, publicysta. Szef weekendowego magazynu „Plus Minus”. W „Rzeczpospolitej” od 2008 roku, najpierw jako zastępca, potem szef działu krajowego oraz zastępca redaktora naczelnego. Od października 2024 r. redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”. Zdobywca nagrody Grand Press 2016 w kategorii publicystyka. W 2016 nominowany - wraz z Andrzejem Stankiewiczem - również do nagrody Radia Zet im. Andrzeja Woyciechowskiego, oraz do nagrody Kisiela. W 2019 nominowany do nagrody Dobry Dziennikarz. Autor książki „Prawica dla opornych” (Wydawnictwo RM, Warszawa 2023).

Prowadzący

Zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”. Redaktor prowadzący codzienne wydania i redaktor weekendowego magazynu „Plus Minus”. Absolwent politologii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Od 2011 r. w „Rzeczpospolitej”. Od 2007 r. pisze o polityce, sprawach społecznych i przemianach cywilizacyjnych. Bardzo uważnie śledzi debatę publiczną. Prowadzi w Radiu Kampus audycję muzyczną „Rap Sesja” (od 2009 r.) oraz poranne pasmo „Kapitan Poranek”. Miał autorski cykl rozmów „My, Polacy” w Programie 3 Polskiego Radia oraz współprowadził audycję „O wszystkim z kulturą” w Programie 2 Polskiego Radia. Prowadzący podcastów „Rzeczpospolitej”, w tym „Rzecz w tym”.