Amerykanie do urn ruszą 3 listopada. Miliony wyborców już oddały swoje głosy drogą korespondencyjną. To pierwsza tak skomplikowana operacja wyborcza za oceanem. Gościem podcastu Michała Płocińskiego jest Mateusz Piotrowski, analityk polityki amerykańskiej z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
- US Postal Service nie cieszy dobrą opinią jako dostawca korespondencji. Zdarza się dużo problemów. W debacie były podnoszone argumenty dotyczące funkcjonowania urzędu. Istnieje ryzyko, że pakiety mogą gdzieś zaginąć lub nie dotrzeć na czas - mówi gość podcastu.
FBI Ostrzega, że po wyborach może dojść do zamieszek, niekoniecznie wspieranych przez Trumpa, ale na przykład przez skrajnie prawicowe organizacje jak Qanon. – Perspektywa zamieszek jest skrajna, ale nie jest nieprawdopodobna, biorąc pod uwagę liczbę protestów, które wybuchły w tym roku w USA. Ugrupowania ultraprawicowe mogą budować tezę o ukradzionych Trumpowi wyborach – ocenia Mateusz Piotrowski.
Czy każdy obywatel USA ma prawo zagłosować korespondencyjnie? Czy amerykańska poczta cieszy się zaufaniem obywateli? Kiedy poznamy ostateczny wynik wyborów w USA? Czy organizowaniu wyborów w czasach pandemii towarzyszyła równie burzliwa dyskusja społeczna jak w Polsce? Co przyniesie kolejna debata wyborcza? Jak wynik wyborów wpłynie na pozycję USA na świecie? O tym wszystkim w najnowszym odcinku podcastu "O tym się mówi".
Słuchaj na kanale „Rzeczpospolita: Audycje” na iTunes, Spotify, aCast, Google Podcasts, Stitcher.
Fot. Sheri Hooley/Unsplash