Od kilku dni mamy nową, radykalnie nową odsłonę wojny na wschodzie. Ukraińcy z prześladowanych stali się myśliwymi. Atak na obwód kurski wstrząsnął światem. Przeraził Władimira Putina. Możliwe nawet, że Rosjanie zrozumieją, że mamy do czynienia z wojną, a nie specjalną operacją militarną.
O ukraińskiej ofensywie generał Stanisław Koziej, znawca wojska, wojen i były szef BBN mówi, że bije głównie w wizerunek Putina i stawia go przed pytaniem "co dalej?". Nie świadczy też najlepiej o kompetencji rosyjskich wojskowych.
A komunikat dla świata? Bardzo jasny, Ukraina nie jest skazana na przegranie tej wojny, ale może w niej odnieść sukces. I jeszcze jedno: generał Koziej twierdzi, że ukraiński manewr odsuwa perspektywę konfrontacji Rosji z Zachodem. A to oznacza większe bezpieczeństwo dla Polski.
Sputnik/Gavriil Grigorov/Kremlin via REUTERS