„Widać to już jasno, że Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej przyjmie postawę jedynego i największego obrońcy tego, co polskie. Oczywiście, PiS sam już określił, co uznaje za polską normalność, wartości i tradycję” – mówią Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko.
W tym odcinku podcastu „Polityczne Michałki” prowadzący zaglądają za kulisy wydarzeń związanych z emisją reportażu o Karolu Wojtyle w telewizji TVN24.
Na przykład, dlaczego PiS zgłosiło uchwałę o „obronie dobrego imienia Jana Pawła II”? A co kierowało politykami PSL, którzy przedstawili swoją wersję uchwały.
Co w Ministerstwie Spraw Zagranicznych usyłyszał Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, „zaproszony” w związku z działaniami jednej ze stacji telewizyjnych.
„PiS w ten sposób próbuje wysłać do swoich wyborców sygnał, że nie cofnie się absolutnie przed niczym w obronie tego, co sam uznaje za własne wartości” – mówi Michał Kolanko.
Jaki sygnał z tych wydarzeń płynie dla opozycji?
„Podobnie jak w przypadku raportu C40 Cities, PO została w tę sprawę wciągnięta. To nie Platforma Obywatelska zrobiła np. konferencję o Janie Pawle II, tylko Agora wydała książkę, a TVN24 wyemitowało reportaż. To nie były decyzje PO, ale to PiS potrafił wszystko przeciągnąć na pole polityczne, próbując ustawić PO w narożniku” – mówi natomiast Michał Szułdrzyński.
W podcaście „Polityczne Michałki” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko rozmawiają także o tym, czy polaryzacja i wyśrubowane emocje w przestrzeni publicznej nie doprowadzą do pojawienia się nowej siły politycznej, która będzie w stanie wejść do Sejmu.
„Na razie kampania toczy się wokół prawa do jedzenia kotleta, 500 plus i papieża” – puentują Szułdrzyński i Kolanko.
Fot. PAP/Rafał Guz