Dangel: biznes, teatr i polisa ubezpieczeniowa

Nudny zawód agenta ubezpieczeniowego sprokurował bardzo ciekawe życie. A przecież mogłem być cały czas reżyserem i mieć nudne życie – opowiada Paweł Dangel, dyrektor artystyczny warszawskiego Teatru Ateneum i członek Rady Dyrektorów Thomson Reuters. Wcześniej wieloletni prezes Allianz w Polsce.

Miałem szczęście trafiać na zacnych ludzi tworząc biznesy w Polsce. Przeszli drogę trochę podobną do mojej, zaczynali bowiem u siebie od zera. Ale z czasem korporacyjność mnie przytłoczyła – wspomina Paweł Dangel.

O szansach na podobne do swojej kariery w tych czasach mówi: To jest paradoks, że młode pokolenie samo sobie strzela bramkę samobójczą.

Cezary Szymanek i Paweł Dangel w studio podcasty.rp.pl

O tym, jak to jest być po drugiej stronie, czyli w teatrze: Były czasy, kiedy to ja byłem bankomatem, teraz jest odwrotnie. To ja szukam bankomatów i czapkuję, ale wielkich sukcesów nie mam.

O roli teatru w życiu publicznym: Teatr nie jest po to, by konkurować z TVP Info lub TVN24. Sztuka ma obowiązek angażowania się komentowanie rzeczywistości, ale na innym poziomie. Poprzez pokazywanie postaw, pobudzenie do myślenia.

Prowadzący

Przed radiowym mikrofonem spędził kilkanaście lat swojego zawodowego życia. Przede wszystkim rozmawiając. Część z tych rozmów nagrywał też kamerą, pracując w telewizji. A teraz może robić obie te rzeczy w jednym miejscu, w „Rzeczpospolitej” jest redaktorem naczelnym rp.pl.