Mikosz, były szef Kenya Airways: „grożono mi, oczerniano, ale było warto”.

„Oczywiście, że były chwile, gdy chciałem to wszystko rzucić i wrócić do Polski. Z dnia na dzień stałem się w Kenii bardzo znaną osobą publiczną, ale również obiektem ataków, pomówień i rasistowskich zachowań” – mówi Sebastian Mikosz, do końca 2019 roku prezes Kenya Airways. Wcześniej, dwukrotnie (a łącznie przez 5 lat) kierował Polskimi Liniami Lotniczymi LOT.

Sebastian Mikosz opowiada również o tym, jak Kenia jego znalazła i jak on odkrywał codzienne życie w Nairobi. Jak prowadzi się jedną z największych firm w Afryce. Co grozi, za próby naruszenia plemiennych interesów, które nie zawsze są uczciwe. Nie zabraknie oczywiście odpowiedzi na pytanie, czy afrykańskie linie lotnicze są bezpieczne.

fot. materiały prasowe

Prowadzący

Przed radiowym mikrofonem spędził kilkanaście lat swojego zawodowego życia. Przede wszystkim rozmawiając. Część z tych rozmów nagrywał też kamerą, pracując w telewizji. A teraz może robić obie te rzeczy w jednym miejscu, w „Rzeczpospolitej” jest redaktorem naczelnym rp.pl.