"Obowiązkiem polityki zagranicznej jest kształtowanie otoczenia w sposób przyjazny dla naszych interesów. Nie możemy mieć wokół siebie wyłącznie wrogów".
Tymczasem, polityka zagraniczna prowadzona przez prezydenta i rząd nie jest obroną naszych interesów, tylko rozpaczliwą obroną stanowiska PiS w sprawie przekształceń ustrojowych w Polsce – profesor Roman Kuźniar, dyplomata, doradca do spraw zagranicznych prezydenta B. Komorowskiego mówiąc te słowa dodawał, że wypowiada je z pełną odpowiedzialnością.
Ale mówi również o tym, dlaczego sytuacja geopolityczna jest dziś niebezpieczna, o wadze osobistych relacji między przywódcami państw i czy znów na arenie międzynarodowej będzie nam się żyło „jak u Pana Boga za piecem”.