Marta Poślad, nowa szefowa AmCham w Polsce, w rozmowie z Bogusławem Chrabotą analizuje napięcia w relacjach transatlantyckich pod rządami Donalda Trumpa. Czy cyfrowa suwerenność Europy to zagrożenie dla amerykańskich gigantów technologicznych? Co z wojną celną, którą może rozpętać Waszyngton? I jaką rolę w tym sporze może odegrać Polska?
Coraz więcej instytucji zaczyna dostrzegać, że korzystanie z powszechnych aplikacji nie gwarantuje pełnej ochrony danych. Poślad zauważa: Docelowo właśnie dla tych organizacji, które zajmują się wrażliwymi informacjami, to jest na pewno też sygnał, że warto budować komunikatory, które takie właściwe zabezpieczenia mogą dać. Świadomość roli infrastruktury cyfrowej w kontekście strategicznym staje się kluczowa.
Trump i polityka przewidywalna, choć kontrowersyjna
W kontekście polityki handlowej Donalda Trumpa, Poślad zaznacza, że jego działania nie były zaskoczeniem. - Prezydent Trump startując w wyborach bardzo jasno przedstawiał swoją agendę, swoje plany i pomysły, które jak się później okazało, znalazły poparcie. Jego podejście do ceł i napięć z Chinami czy Europą było wpisane w jego strategię od początku kampanii - mówi.
USA vs Big Tech – pytanie o narzędzia
Amerykańska dyskusja o regulacji gigantów technologicznych staje się coraz bardziej intensywna. - To nie jest tak, że Amerykanie nie chcą regulować firm technologicznych. To bardziej pytanie o to, kto, w jakim zakresie i jakim narzędziem mieliby to robić - podkreśla Poślad. Różnice między USA a UE leżą głównie w kulturze politycznej i sposobie podejścia do rynku cyfrowego.
Poślad określa Unię Europejską jako poligon, na którym ścierają się interesy i modele cyfrowej gospodarki. - Europa próbuje wypracować własną ścieżkę między dominującymi modelami: liberalnym amerykańskim i kontrolnym chińskim. Europejskie inicjatywy, takie jak RODO czy Akt o Usługach Cyfrowych, stają się narzędziami wzmacniania cyfrowej niezależności - zauważa.
TikTok i pytanie o zaufanie
Chińska aplikacja TikTok stała się osią sporu o wpływ zagranicznych technologii na społeczeństwa demokratyczne. - TikTok stał się pewnego rodzaju symbolem dyskusji o zaufaniu, ale też o tym, kto kontroluje dane i kto ma wpływ na nasze informacje – mówi szefowa AmCham. Debata dotyczy nie tylko technologii, ale też wartości i kontroli narracji.
Dla Poślad cyfrowa niezależność nie oznacza izolacji, lecz świadome podejmowanie decyzji. - Nie chodzi o to, żeby wszystko budować samemu, ale żeby rozumieć, jakie są ryzyka związane z uzależnieniem od jednego dostawcy, jednego kraju, jednego modelu - zauważa.
Edukacja jako podstawa odporności
Szefowa AmCham zwraca uwagę na kluczową rolę kompetencji informacyjnych obywateli – Musimy nauczyć się zadawać pytania: skąd pochodzi ta informacja, kto ją stworzył, w jakim celu? - Edukacja cyfrowa to fundament nowoczesnej demokracji i najlepsze narzędzie obrony przed manipulacją - mówi.
- To, co mnie cieszy, to że coraz więcej osób zaczyna rozumieć, że technologia to nie jest tylko narzędzie. To jest przestrzeń, w której toczy się realna walka o wpływy i wartości – podsumowuje Marta Poślad. Tylko połączenie regulacji, współpracy i edukacji może zapewnić, że cyfrowy świat będzie wspierał, a nie zagrażał demokracjom.