Władze na Nowogrodzkiej dość śmiało otwierają te wszystkie fronty, nie dbając o to, by któreś z nich, może poza wyborem RPO, zwinąć. Niektóre z tych sporów wywołali sami koalicjanci, ale centrum decyzyjne jest gdzie indziej – ocenia Michał Kolanko w podcaście „Polityczne Michałki”.
- Nie pamiętam sytuacji, w której PiS miałoby tyle otwartych frontów. Kwestia geopolityczna i to, że ewidentnie USA stawiają na Niemcy, obsadzenie stanowisk krewnymi i znajomymi, a później uchwała sanacyjna, która bardziej pogorszyła sytuację niż polepszyła, są protesty rolników, jest powrót Donalda Tuska, który zaczyna odbudowywać pozycję i środowisko Platformy – wylicza Michał Kolanko.
W cotygodniowym podsumowaniu wydarzeń politycznych Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko nawiązują do czwartkowego wywiadu z I prezes SN Małgorzatą Manowską, którego udzieliła „Rzeczpospolitej”. W rozmowie prezes Manowska przyznaje, że jeżeli władza nie będzie miała pomysłu, jak wykonać wyrok TSUE, wówczas poda się do dymisji, a na ten czas, gdy rząd będzie sprawę naprawiał, Izbę Dyscyplinarną najlepiej byłoby zwiesić. - Szybko może się okazać, że Izba Dyscyplinarna była niczyim pomysłem i nawet samemu PiS-owi się nie podoba - mówią prowadzący audycję.
PiS odracza też procedowanie ustawy „lex TVN”. – Gdyby był pewny większości, forsowałby tę ustawę w wersji twardej lub nieznacznie zmodyfikowanej. Pomysł, który ma Kukiz brzmi nieźle, ale w praktyce łatwo go obejść. To pudrowanie całej sytuacji – komentuje Michał Kolanko. - Realną zmianą z punktu widzenia Amerykanów byłaby poprawka Gowina – dodaje.
W podcaście również o tym, dlaczego PiS poparł kandydaturę Marcina Wiącka na RPO, czy Jarosław Gowin może stracić stanowisko wicepremiera, porządkach Donalda Tuska w Platformie i planach na odbudowę poparcia oraz czy jego powrót jest już widoczny w sondażach.
fot. PAP/Radek Pietruszka