Mgła mózgowa po Covid może być maską depresji

Spowolnienie, otępienie i roztargnienie – na „mgłę mózgową” po infekcji Covid-19 skarży się coraz więcej osób. Tymczasem może być ona oznaką depresji.

- Pacjenci, którzy przeszli koronawirusa, coraz częściej skarżą się na spowolnienie, otępienie po infekcji koronawirusem i objawy te utrzymują się nawet kilka tygodni. Nie udowodniono do końca, czy za każdym razem suprainfekcją SARS-CoV-2 objęty jest także centralny układ nerwowy, czy jest to zmiana w biochemii organizmu wywołana burzą cytokinową spowodowaną Covid-19. Dlatego możliwe jest, że maskę mgły mózgowej przybiera depresja – mówi dr n. med. Artur Zaczyński, neurochirurg z Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (CSK MSWiA) w Warszawie.

Dr Zaczyński mówi też o zagrożeniach, jakie siedzący tryb życia i brak aktywności fizycznej podczas pandemii niesie dla kręgosłupa oraz o wpływie wielu miesięcy w zamknięciu na stan psychiczny.

Słuchaj na kanale „Rzeczpospolita: Audycje” w Apple Podcasts, Google Podcasts, Spotify, Acast

Fot. AdobeStock

Prowadzący

Kiedyś dziennikarka policyjna, dziś zajmuje się systemem ochrony zdrowia i tematyką medyczną, rozprawiając się z mitami dotyczącymi leczenia. Chciała nawet zostać patomorfologiem albo medykiem ratunkowym, jednak dziennikarstwo wciągnęło ją na początku klasy maturalnej. W „Rzeczpospolitej” od 2013 r.