Samotność i strach w szpitalu covidowym

Jak się pracuje w szpitalu covidowym? Czy lekarze boją się zakażenia? Jak często są testowani? W kolejnym odcinku podcastu Karolina Kowalska rozmawia z Markiem Posobkiewiczem, lekarzem chorób wewnętrznych oraz medycyny morskiej i tropikalnej, który przez sześć lat był Głównym Inspektorem Sanitarnym, a przez blisko rok Głównym Inspektorem Sanitarnym MSWiA. Dr Posobkiewicz, znany także jako „Raper GIS-u”, rymujący o szkodliwości dopalaczy, konieczności szczepień i ostrożności przy zbieraniu grzybów, od początku pandemii pracuje na oddziale covidowym Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

W podcaście opowiada o rzeczywistości na oddziale, w którym wszyscy chorzy zakażeni są Covid-19, a personel opiekuje się nimi ubrany w „kosmiczne” kombinezony, przyłbice i specjalne rękawiczki.

Z rozmowy dowiemy się m.in., że pobyt na oddziale obserwacyjno-zakaźnym to początek wielkiej samotności i strachu, który może skończyć się jeszcze większą samotnością na oddziale intensywnej terapii.

Gościem podcastu był dr Marek Posobkiewicz

- Jeżeli ktoś trafia o oddziału obserwacyjno-zakaźnego, ponieważ jego stan się pogarsza, a nie wiadomo, czy może być zakażony, czy nie, leży w sali jednoosobowej, do której personel przychodzi tylko w razie konieczności. Samotność na takiej sali jest szczególnie dotkliwa dla osób starszych, które, w przeciwieństwie do młodych, nie są przyzwyczajone do kontaktów z innymi w mediach społecznościowych. Młodzi utrzymują kontakt ze światem za pośrednictwem laptopa czy telefonu, ale widać, że i im dokucza samotność – mówi Marek Posobkiewicz.

Fot. 1 AdobeStock

Prowadzący