W najnowszym odcinku podcastu Pałac Prezydencki, Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej” rozmawia z Łukaszem Pawłowskim, prezesem pracowni badawczej OGB, który dzieli się szczegółami dotyczącymi kulis kampanii prezydenckiej 2020 oraz analizuje wyzwania i strategie przed zbliżającymi się wyborami w 2025 roku.
Pawłowski przybliża słuchaczom przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego, demaskuje mity dotyczące kluczowych decyzji sztabowych oraz omawia trudności, z jakimi mierzą się główni kandydaci.
Dlaczego Trzaskowski przegrał? Mit Końskich
Na początku rozmowy Łukasz Pawłowski wraca do wydarzeń kampanii prezydenckiej 2020 roku i omawia kluczowe decyzje oraz ich wpływ na wynik wyborów. Jednym z fundamentalnych elementów, które jego zdaniem przyczyniły się do porażki Trzaskowskiego, była niezwykle wysoka motywacja elektoratu Andrzeja Dudy. - Andrzej Duda dostał rekordowe 10,5 miliona głosów, i to był efekt silnej motywacji elektoratu – stwierdził Pawłowski, sugerując, że większe znaczenie długoterminowe miały kwestie światopoglądowe na które stawiał sztab Dudy niż pojedyncze debaty. - Kandydaci wygrywają, jak dostają głosy, ale też jak nie mobilizują swoich przeciwników – podkreśla.
Pawłowski rozwiewa również mity dotyczące debaty w Końskich, w której Rafał Trzaskowski nie wziął udziału. - To jest mit. Kogo miałby przekonać Trzaskowski w trakcie tej debaty? Widzów ówczesnej TVP w której promowany był tylko Andrzej Duda? - mówi Pawłowski. - Nie było chyba nawet jakiejś dłuższej dyskusji, czy na tą debatę pójść. Było oczywiste, że na tą debatę pójść nie można było. Zastanawialiśmy się, co można zrobić innego – mówi o tamtych rozmowach w sztabie. W rozmowie też o drugim micie tamtej kampanii - że do porażki Trzaskowskiego przyczynił się Szymon Hołownia, a raczej rzekomy brak jego poparcia przed II turą. - Pawłowski przedstawia też strategię sztabu Trzaskowskiego. Zwraca uwagę, że o sukcesie wyborczym decyduje umiejętność przyciągnięcia poparcia w mniejszych miastach i wsiach: „Rafał Trzaskowski był najmniej liberalnym kandydatem w swoim życiu w tamtej kampanii. Nie było żadnych celebrytów, wielkomiejskich akcentów – ta kampania celowała w małe miasta – podkreśla.
PiS nigdy nie wygrywał, gdy stawiał na radykałów
W podcaście Michał Kolanko pyta też o wyzwania, które stoją przed głównymi siłami w kampanii w 2025 roku. - PiS nigdy nie wygrywał, gdy stawiał na radykałów” – mówi, zauważając, że sukces partii Kaczyńskiego zależy między innymi od postawienia na umiarkowanego kandydata. Pawłowski przypomina, że zarówno Lech Kaczyński, jak i Andrzej Duda wygrywali, zdobywając szerokie poparcie, a radykalny kandydat, jego zdaniem, nie ma na to szans.
Rozmówcy nawiązują też do trwającej kampanii w USA i do jej konsekwencji dla Polski. - Biden zdobył poparcie dzięki wielkiemu zrywowi obywatelskiemu. Pytanie, czy ten zryw da się powtórzyć? - mówił gość tego odcinka. I podkreślił, że jeśli w listopadzie taki zryw się w USA nie powtórzy, to będzie też sygnałem, że i w Polsce zryw z 15 X 2023 roku nie będzie już do powtórzenia, z konsekwencjami dla wyborów prezydenckich w 2025 roku.