Prezydent Andrzej Duda z wizytą w Chinach. Przyjęty przez całą komunistyczną elitę z przewodniczącym Xi Jingpingiem na czele. Zyskał nawet oficjalne miano przyjaciela. Jedni tę wizytę chwalą, inni ją krytykują. Bo biznes biznesem, wizy wizami, a Xi to przecież sojusznik Putina i główny wróg Ameryki. Dobrze więc dla Polski, gdy Duda ściska dłonie chińskich notabli, czy źle? Działa w naszym interesie, czy idzie ścieżką Orbana?
Gość Bogusława Chraboty profesor Bogdan Góralczyk uważa, że „Chin ignorować nie można i jesteśmy na nie skazani. A polityka zawsze ma związek z gospodarką. Kto o tym wie najlepiej? Oczywiście Stany Zjednoczone“.
Więcej w najnowszym odcinku „Rzecz w tym” – codziennym podcaście „Rzeczpospolitej”, w którym omawiamy najważniejsze wydarzenia z kraju i ze świata.