To jakaś bzdura, pierwszy raz słyszę taką tezę - mówił gość Jacka Nizinkiewicza pytany o to, czy Lewica staje się "koncesjonowaną opozycją PiS".
- Natomiast Lewica, i to jest bój, który się chyba zaczął, nie będzie koncesjonowaną opozycją PO. Bo odnoszę takie wrażenie, że w tej chwili w Polsce jest taki trend, żeby były dwa bloki: z jednej strony Platforma Obywatelska, PSL, pan (Szymon) Hołownia, bez Lewicy, a z drugiej strony, żeby to był PiS - mówił wicemarszałek Sejmu.
- W związku z tym pomysł jest taki, żeby Lewica straciła jakąkolwiek podmiotowość i przy tej dwubiegunowości się pogubiła - dodał.
- To jest taki pomysł: rozwalić Lewicę, bo jeżeli Lewica nie będzie rozwalona, to nie będzie żadnej trzeciej siły w Polsce, która będzie mogła funkcjonować obok tego duopolu - mówił Czarzasty.
Na uwagę, że o "koncesjonowanej opozycji" jaką miałaby być Lewica, mówi zawieszony w prawach członka partii poseł Tomasz Trela, Czarzasty odparł, że "podstawą zawieszenia sześciu osób (polityków Lewicy, w tym m.in. Treli -red.), był list skierowany do niego w sprawie Marka Balta, za to, że ten pozwolił, by w województwie śląskim (Lewica) głosowała za absolutorium dla władz sejmiku, zarządu sejmiku". - To jest tak, jakbyśmy głosowali za wotum zaufania dla premiera Mateusza Morawieckiego - podkreślił Czarzasty.
Wicemarszałek Sejmu dodał, że czym innym jest takie głosowanie, a czym innym rozmowy z rządem. - Z panem Kaczyńskim to się pan (Leszek) Miller spotykał - zaznaczył.
- Będziemy się spotykali z premierem polskiego rządu, niezależnie od jego opcji, w sprawach zdrowia, życia, w sprawach klimatycznych tragedii - zapowiedział jednocześnie Czarzasty.
- Jak się "Polski Ład" przemieni w ustawy to będziemy analizowali każdą ustawę - tak z kolei Czarzasty odpowiedział na pytanie, czy Lewica poprze "Polski Ład" PiS. - Będą ustawy na stole, będziemy głosowali. 94 proc. wszystkich głosowań w polskim Semie, to jest głosowanie wszystkich partii razem z PiS-em - dodał.
- Nie zawierałem żadnego porozumienia z PiS. Specjalistą od spotkań z panem Kaczyńskim jest Leszek Miller - zaznaczył.
Millerowi Czarzasty zarzucił, że ten "wspiera koncepcję duopolu w Polsce".