Amerykańska dyplomacja pod rządami Donalda Trumpa budzi kontrowersje na całym świecie. Czy Trump zdradził Ukrainę, stawiając ją pod ścianą? Jakie są kulisy rozmów między Waszyngtonem a Moskwą? A co na to Chiny – kluczowy gracz globalnej układanki? O tym wszystkim w rozmowie Bogusława Chraboty z prof. Bogdanem Góralczykiem, sinologiem, politologiem i dyplomatą.
Trump, Ukraina i geopolityczny chaos
– Mamy totalny chaos, ale widzę w nim dwie logiczne nitki – mówi prof. Góralczyk, analizując strategię Trumpa wobec Ukrainy. Jego zdaniem nowy prezydent USA chce doprowadzić do zawieszenia broni, ale kosztem Kijowa. – Trump nie waha się zniszczyć ducha bojowego Ukraińców – dodaje ekspert.
USA nie tylko ograniczyły dostawy broni, ale też odcięły Ukrainę od danych wywiadowczych. W efekcie Kijów traci kluczowe pozycje na froncie. Czy to oznacza zmianę sojuszy? – Na razie mówimy o zdradzie, ale czy to początek nowego układu sił? – zastanawia się Chrabota.
Nowa Jałta? Co Trump uzgadnia z Putinem?
Jednym z najbardziej niepokojących wątków jest tajemnicza misja amerykańskiego negocjatora Steve’a Wittkopa, który po rozmowach z Ukrainą poleciał do Moskwy. Prof. Góralczyk nie ma wątpliwości: – To pachnie nową Jałtą. Pytanie, czy tylko nad głowami Ukraińców, czy także Polaków.
Coraz więcej wskazuje na to, że Trump chce wymusić na Kijowie oddanie 20% terytorium Rosji. Jego doradcy spotykają się z ukraińską opozycją, co może oznaczać próbę odsunięcia Wołodymyra Zełenskiego od władzy. – Trump nie wyobraża sobie, by to Zełenski podpisał porozumienie pokojowe – twierdzi sinolog.
Chiny nie oddadzą Rosji. Trump w ślepej uliczce?
W globalnej układance kluczowe są Chiny. Trump i jego ludzie liczą, że uda się odwrócić Rosję od Pekinu – tak jak Nixon zrobił to w latach 70. – To się nie uda – mówi kategorycznie prof. Góralczyk.
– Szojgu w odpowiedzi na amerykańskie naciski pojechał do Chin, a Xi Jinping potwierdził: nasze więzi są nierozerwalne – dodaje ekspert. Chiny już teraz ogłaszają kolejne inwestycje w zaawansowane technologie i wzmacniają sojusz z Moskwą.
Tajwan kluczowym punktem rywalizacji
Co dalej? Zdaniem sinologa prawdziwa gra rozpocznie się po zakończeniu wojny w Ukrainie. Głównym frontem będzie Tajwan.
– Dla Pekinu Tajwan to ostatni bastion narodowego poniżenia. Xi Jinping nie odpuści – mówi Góralczyk. USA wysyłają sprzeczne sygnały: jednocześnie obiecują wsparcie dla Tajwanu i pozwalają na wycofanie kluczowych technologii.
Świat bez Europy i NATO?
Zmiany w polityce Trumpa powodują panikę w Europie i NATO. Kanada i Wielka Brytania organizują własne formaty bezpieczeństwa. – Europa do tej pory gadała, ale nie działała. Jeśli się nie zmobilizuje, przestanie się liczyć – ostrzega prof. Góralczyk.
Czy Trump osłabia USA?
Na koniec ekspert podsumowuje sytuację: – Trump jest na dobrej drodze, by skłócić się z sojusznikami i osłabić Amerykę. A to cieszy Chiny.
Czy czeka nas globalna zmiana układu sił? Czy Trump wciągnie świat w nową Jałtę? Posłuchaj całej rozmowy!