W wakacje w nieznane

Kiedy turystyka odrodzi się po pandemii? Gdzie i w jaki sposób spędzimy najbliższe wakacje? Czy dyplomacja często sięga po niekonwencjonalne działania? I jak potoczyła się dalej historia Patryka, fałszywego księdza, który był inspiracją dla filmu „Boże Ciało”? O tym rozmawiają Hubert Salik i Michał Płociński w podcaście „Posłuchaj, Plus Minus”.

Jaka przyszłość czeka masową turystykę? Czy szybko się odrodzi? I jaka to będzie turystyka: lepsza, gorsza, a może nic się nie zmieni? Czy turyści szybko wrócą do Barcelony, Wenecji, Amsterdamu? I o co dziś walczą organizacje antyturystyczne, które przez lata zyskiwały w tych miastach na znaczeniu?

Długi weekend, jaki rozpoczęło Boże Ciało, można uznać za początek urlopowych wyjazdów Polaków. Co dalej z rozwojem epidemii? A jeśli nie będziemy mogli albo nie będziemy chcieli – z obawy przed koronawirusem – wyjechać za granicę, to czy nie zadepczemy Tatr, Roztocza, Suwalszczyzny?

Hubert Kozieł pisze w „Plusie Minusie” o niecodziennej dyplomacji, czyli bardzo nieformalnych i niekonwencjonalnych kanałach dyplomatycznych kontaktów. Pandy, aligatory, gwiazdy sporty – jak najlepiej przełamać lody?

A w reportażu pt. „Jeszcze tylko jedna msza” Jakub Kowalski przyjrzał się prawdziwej historii, która zainspirowała Jana Komasę do nakręcenia nominowanego do Oscara „Bożego Ciała”. Jak głośny film odbił się na życiu Patryka, który udawała księdza? I dlaczego go nie chce obejrzeć?

O tym wszystkim dyskutują redaktorzy „Plusa Minusa”  

Prowadzący

Redaktor „Plusa Minusa”, dziennikarz społeczno-polityczny i kulturalny. Radiowiec, hip-hopowiec i zapalony kibic sportowy. Pisze o zmianach cywilizacyjnych. Od studiów filozoficznych i politologicznych śledzi świat idei. Robi wywiady, recenzuje kulturę popularną i prowadzi audycję muzyczną „Rap Sesja” w warszawskim Radiu Kampus.

Prowadzący

Redaktor prowadzący „Plusa Minusa”, zapalony kibic koszykówki. Dziennikarz społeczno-ekonomiczny. Uważa, że motorem zmian społecznych są motywacje ekonomiczne, a cywilizację pcha do przodu to samo, co ją równocześnie degeneruje - niepohamowane ego jednostek.