Posłuchaj, Plus Minus. Jak uratować planetę, czyli naszą cywilizację

Między wiarą, ideologią i rzeczywistym zagrożeniem – czyli czym jest współczesny ekologizm. Lepiej się cofnąć i ograniczyć czy może wykonać skok do przodu i spróbować uratować planetę dzięki nowym, niskoemisyjnym technologiom? I czy da się zmienić dzisiejszy kapitalizm tak, by nasza konsumpcja przestała odbywać się kosztem natury? O tym dyskutują Hubert Salik i Michał Płociński.

Rozmowa wprowadza do najnowszego wydania magazynu „Plus Minus”, w którym nasi autorzy przyglądają się temu, czy z aktywizmu ruchów klimatycznych zrodzi się rozwinięta ideologia polityczna. Michał Kuź w swoim tekście zauważa, że piewcy klimatycznego minimalizmu, choć często mają na sztandarach wartości lewicowe, są w rzeczywistości ultrakonserwatywni. Chcą chronić status quo, konserwując nawet zastaną drabinę społeczną.

Czy da się w Polsce zastąpić węgiel kamienny?pyta Mariusz Janik. Niby jesteśmy w stanie zastąpić go odnawialnymi źródłami energii ale tylko w teorii, bo wpierw musielibyśmy stworzyć nowy system przesyłu i magazynowania energii. Czy mamy jednak jakąś realną altenatywę?

A Michał Szułdrzyński zauważa, że poważne przyspieszenie debaty nad zmianami klimatycznymi spadło prawicy z nieba. Szczególnie pomocne okazały się… robaki. W proekologicznych hasłach prawica dostrzegła idealny punkt odniesienia, pozwalający zbudować jej nową tożsamość. I czyni to bez skrupułów. Nie ma dla niej wielkiej różnicy między zaleceniami klimatycznymi a stalinowskimi zbrodniami.

Najnowsze wydanie „Plusa Minusa“ można kupić pod tym linkiem.

Prowadzący

Redaktor „Plusa Minusa”, dziennikarz społeczno-polityczny i kulturalny. Radiowiec, hip-hopowiec i zapalony kibic sportowy. Pisze o zmianach cywilizacyjnych. Od studiów filozoficznych i politologicznych śledzi świat idei. Robi wywiady, recenzuje kulturę popularną i prowadzi audycję muzyczną „Rap Sesja” w warszawskim Radiu Kampus.

Prowadzący

Redaktor prowadzący „Plusa Minusa”, zapalony kibic koszykówki. Dziennikarz społeczno-ekonomiczny. Uważa, że motorem zmian społecznych są motywacje ekonomiczne, a cywilizację pcha do przodu to samo, co ją równocześnie degeneruje - niepohamowane ego jednostek.