Czym jest Pegasus i podobne oprogramowanie? Jak wielkie koncerny technologiczne wykorzystują o nas informacje? Czy możliwe jest wytyczenie granicy między bezpieczeństwem a wolnością? Czy służby powinny mieć ograniczony dostęp do oprogramowania szpiegującego? O tym w podcaście „Posłuchaj, Plus Minus” rozmawiają Michał Płociński i Hubert Salik.
- W 2007 roku firma z Mountain View wprowadziła na rynek system Android, większość z nas ma go w telefonach. Większość nie może używać tego systemu w znaczącym stopniu bez konta Google’a, de facto w ten sposób ujawniając o sobie wiele informacji – mówi Hubert Salik. I przypomina, że pierwszym telefonem z system Android był chiński HTC. - Inwigilacji Chińczycy nauczyli się od Zachodu, od zachodnich firm, które robiły to w celach komercyjnych. Coś, co można skomercjalizować, szybko może stać się narzędziem inwigilacji w zupełnie innych celach, czego jesteśmy teraz świadkami – dodaje.
Prowadzący podcast zwracają uwagę na konieczność dostosowania prawa do rosnącej roli oprogramowania szpiegującego. - Trzeba się nad tym zastanowić nie tylko w prawie krajowym, jak kontrolować służby, co zrobić, by takie oprogramowaniem służyło rzeczywiście dobrym celom, śledzeniu przestępców. Potrzebne są poważniejsze międzynarodowe porozumienia, które chroniłyby obywateli – mówi Michał Płociński. - Ustalenie tej granicy jest niemożliwe, bo strony będą zawsze trochę ją przesuwać, służby będą zawsze chciały mieć trochę więcej możliwości pozwalających im na inwigilację, a ci którzy ustalają prawo, jak najbardziej chcieliby je ograniczyć – zauważa Hubert Salik.
Ilustracja: Konrad Siuda