Sukcesja w polskiej polityce

W podcaście „Posłuchaj Plus Minus” rozmawiamy o interesujących i zajmujących, szeroko dyskutowanych tematach i zagadnieniach na kanwie tekstów z bloku głównego najnowszego numeru „Plusa Minusa”. Bo zawsze warto wiedzieć więcej. W dzisiejszym odcinku przyjrzymy się polskim kłopotom z sukcesją, tym jak ciężko jest się rozstać z czymś, co budowało się przez całe życie. W końcu polityka jest niezwykle uzależniającym narkotykiem, a potencjalny następca może bardzo szybko przeobrazić się w wyrachowanego „ojcobójcę”.

Ani w biznesie, ani w polityce nestorzy nie zamierzają oddać władzy i wpływów. Niby chcą to zrobić w bliżej nieokreślonej przeszłości, ale ciągle przekładają ten moment na później. Kiedy zaczęła się w Polsce era partii wodzowskich, gdzie lider trzyma wszystko żelazną ręką? Czy możliwa jest polityka bez Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego? Wydaje się, że z tego impasu nie da się wyjść, sukcesja stanowi jedynie element politycznej gry, a ewentualni sukcesorzy muszą odznaczać się jedną, podstawową cechą – nie mogą być lepsi od dotychczasowego lidera. Wiadomo, że w polityce czas płynie inaczej, bo 50-letni polityk wciąż może być w partii młodym i obiecującym nowicjuszem. Jednak jak to wszystko wpływa na kondycję naszej sceny politycznej? Jak długo jeszcze będziemy obserwować wciąż te same twarze? Nie wspominając już o tym, że brak odpowiedniego kształcenia kadr spowoduje w przyszłości dalekosiężne konsekwencje. Z tymi wszystkimi kwestiami i wątpliwościami zmierzy się nasz gość.
Gościem Darii Chibner był Paweł Musiałek – prezes Klubu Jagiellońskiego

A jakie teksty czekają na państwa w najnowszym numerze „Plusa Minusa”?

Artur Bartkiewicz zwraca uwagę na największe problemy sukcesji w biznesie. Przedsiębiorcy, którzy w poczcie czoła wykuwali swój sukces w czasach transformacji, wierzą w swą nieśmiertelność oraz w to, że są niezastąpieni. Poza tym nie mają pomysłu na to, co mogliby robić na zasłużonej emeryturze. A niestety zegar tyka. Większość z polskich firm to firmy rodzinne – gdy nagle większość z nich zostanie bez głównodowodzącego, to nasza gospodarka może tego nie wytrzymać. Natomiast Michał Kuziemski w rozmowie z Rochem Zygmuntem pokazuje, jak zmienia się podejście biznesmenów do filantropii, co może pomóc demokracji. A Piotr Zaremba przedstawia historię „ojcobójstw” w polskiej polityce. Rozmawiamy też z Ilią Jaszynem, rosyjskim opozycjonistą, który twierdzi, że rosyjskie społeczeństwo do zmiany zachęci jedynie siła słowa, a nie broni. Tymczasem David Rieff, amerykański komentator polityczny, przekonuje, że to hipokryzja Demokratów niszczy Kamalę Harris. Piszemy o „Megalopolis” Francisa Forda Coppoli oraz przypominamy aferę hazardową, która 15 lat temu zmieniła oblicze polskiej polityki. Serdecznie zapraszam do lektury najnowszego numeru „Plusa Minusa”.

Prowadzący

Redaktor działu „Opinie” i publicystka specjalizująca się w tematach społecznych. Filozof związana ze środowiskiem „Kronosa”. W „Rzeczpospolitej” od sierpnia 2023 r. Absolwentka Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 2021-2023 szefowa działu „Kultury Nieoczywistej” Klubu Jagiellońskiego. Publikowała m. in. w „Kronosie”, „Teologii Politycznej”, „Tekstualiach”, „Małym Formacie”, „eleWatorze” i Interii.