„Ostatnie wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego pokazują dobitnie: jeśli ktoś/coś jest dobre dla PiS – o czym decyduje oczywiście prezes – to jest dobry, niezależnie od popełnionych występków. A jeśli prezes PiS uzna kogoś za niedobrego dla siebie, to ten ktoś jest albo totalny albo prorosyjski. I dopóki takie oceny Kaczyńskiego nie przekładają się wprost na decyzje lub prawo, demokracja jakoś działa” – mówi Michał Szułdrzyński, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.
„Rzecz W Tym” – środa, 15 czerwca 2022 r.
fot. PAP/Jakub Kamiński