„Prezes PiS postanowił przesunąć granice w naszym podejściu do katastrofy w Smoleńsku. Chce nam wmówić, że Lech Kaczyński był wielki i należy go czcić, bo przecież gdyby było inaczej, to Putin nie zlecałby zamachu w 2010 roku. Chce też wmówić Polakom, że pomocnikiem miał być Donald Tusk. Nie wiem, czy dziś jest ktoś w stanie powstrzymać Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza na tej drodze” – mówi Michał Szułdrzyński, zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.
„Rzecz W Tym” – czwartek, 14 kwietnia 2022 r.
fot. PAP/Paweł Supernak