Tusk i Hołownia. „Status związku: to skomplikowane”

„Gdyby wybory miały odbyć się w najbliższy weekend, opozycja wystartowałaby… Koalicja Obywatelska, PSL i samorządowcy z Tak! Dla Polski wspólnie, PL2050 Szymona Hołowni samodzielnie, podobnie jak i Lewica” – mówi Michał Kolanko w rozmowie z Cezarym Szymankiem.

Głosowanie w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym było jednym z ważniejszych na starcie nowego politycznego i kampanijnego roku. Dla PiS ustawa to szansa na wyjście z klinczu wokół KPO. Opozycja musi w tej historii przede wszystkim zminimalizować własne straty i szukać własnych pól do rozgrywki - nie tych, które narzuca PiS. Tak się jednak nie stało. 

Finalnie, Szymon Hołownia po tygodniach wspólnej pracy zdecydował, że jego partia będzie przeciwko. "Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że utrzymamy jedno stanowisko. Sam Hołownia nie sygnalizował, że będzie zmiana jego podejścia aż do ostatniej chwili" - mówił nam jeden z rozmówców w Sejmie.  Polska 2050 stanęła przed trudnym dylematem: głosować zgodnie z własnymi przekonaniami - tym, że ustawa jest niezgodna z Konstytucją - czy wybrać taktyczny ruch razem z innymi partiami opozycji. Hołownia wybrał to pierwsze stawiając też na odróżnienie się od innych partii.  Konsekwencją jest powrót tematu braku zaufania między liderami opozycji i końca projektu "wspólna lista opozycji".

Tymczasem... "Kochany Donaldzie. Chcę ci powiedzieć, że od naszej długiej serdecznej rozmowy minął już tydzień. I nic się nie zmieniło" - powiedział Szymon Hołownia w trakcie zjazdu swojej partii w ostatni weekend. I dodał, że na stole nadal są wszystkie warianty startu opozycji, a decyzja powinna zapaść po dokładnej analizie sondaży.

Odbiciem tych dylematów i wątpliwości w gronie partii opozycyjnych jest sondaż dla "Rzeczpospolitej", w którym zapytaliśmy o to, kto powinien być kandydatem na premiera, jeśli opozycja stworzy rząd, a PO zdobędzie najwięcej mandatów.

Jak się okazuje, aż 27,6 proc. ogółu wyborców twierdzi, że powinien to być ktoś z opozycji, ale spoza PO. 24,4 proc. wskazuje na wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego, a tylko 14,8 proc. na lidera PO Donalda Tuska. 11 proc. twierdzi, że powinien to być ktoś inny, wskazany przez PO, a 22,2 proc. nie ma zdania.

Fot. PAP/Rafał Guz

Prowadzący

Przed radiowym mikrofonem spędził kilkanaście lat swojego zawodowego życia. Przede wszystkim rozmawiając. Część z tych rozmów nagrywał też kamerą, pracując w telewizji. A teraz może robić obie te rzeczy w jednym miejscu, w „Rzeczpospolitej” jest redaktorem naczelnym rp.pl.