Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS

Nie pakuję się. Przyjęta przez Sejm ustawa, która zakłada skrócenie kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa, jest niekonstytucyjna – podkreśla Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS w rozmowie, której głównym tematem były zmiany w ustawie o KRS, zarówno te przyjęte niedawno przez Sejm, jak i zaproponowane przez samą Radę.

Przewodnicząca KRS przekonywała, że regulacje przeforsowane przez obecną większość sejmową naruszają ustawę zasadniczą. Na uwagę prowadzącej, Ewy Szadkowskiej, że co innego wynika z ekspertyz przedstawionych podczas prac w parlamencie, Dagmara Pawełczyk-Woicka odparła: - Opinie prawne nie zastąpią orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

Szefowa Rady zaznaczyła, że sprzeczne z konstytucja jest nie tylko rozwiązanie, które zakłada skrócenie kadencji obecnych członków KRS. Takie same zastrzeżenia budzi wykluczenie możliwości kandydowania do kolejnej, nowej Rady sędziów, którzy uzyskali awans lub nominację po 2018 r., czyli z rekomendacji obecnej KRS.

Prowadząca program zapytała też gościa o to, czy zamierza kwestionować decyzję ministra sprawiedliwości o cofnięciu jej z delegacji do Sądu Apelacyjnego w Warszawie i skierowaniu z powrotem do orzekania w krakowskim Sądzie Okręgowym.

- Dla mnie to jest tylko problem łączenia pracy w Krakowie z pracą w biurze Rady, gdzie mam pod sobą 68 pracowników. Jestem też właścicielką dwóch kotów, to wymaga ode mnie pewnej logistyki. I tak naprawdę pan minister skrzywdził moje koty i strony, a nie mnie. Ja jestem dorosła. Poradzę sobie – odparła Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Prowadzący