dr Anna Frydrych-Depka, ekspertka prawa wyborczego z UMK i wiceprezeska Fundacji Odpowiedzialna Polityka

Anna Frydrych-Depka, ekspertka prawa wyborczego z UMK i wiceprezeska Fundacji Odpowiedzialna Polityka, stanowczo skrytykowała w „Rzecz o prawie” coraz powszechniejszą praktykę polegającą na publikowaniu w mediach społecznościowych zdjęć wypełnionych kart do głosowania. Jak zaznaczyła, nie chodzi tu tylko o złamanie tajności głosowania.

– Jesteśmy przywiązani do myślenia, że tajność głosowania jest prawem, nie obowiązkiem. Prowadzenie agitacji wyborczej, a za takie może być uznane prezentowanie karty z zaznaczonym nazwiskiem konkretnego kandydata, jest wykroczenie zagrożonym grzywną – ostrzegła.

Ekspertka zwróciła uwagę, że z negatywnymi konsekwencjami muszą się też liczyć kandydaci, którzy robili sobie kampanię wykorzystując zajmowane stanowiska. Jak zaznaczyła, w ostatnich tygodniach mogliśmy obserwować serię przypadków przecinania wstęg z okazji zakończenia lokalnych inwestycji.

– Nawet otwarcie altanki do grillowania w jednej z gmin stało się okazją do zorganizowania za środki lokalne imprezy, na której oczywiście wystąpił lokalny włodarz i zarazem kandydat w wyborach – stwierdziła dr Anna Frydrych-Depka. I przypomniała, że w tej kampanii Państwowa Komisja Wyborcza zajmowała bardzo mocne stanowisko w odniesieniu do nadużywania zasobów publicznych.

– Mam nadzieję, że będziemy mogli również liczyć na efekty w postaci odpowiednich decyzji w odniesieniu do sprawozdań finansowych komitetów – podsumowała ekspertka.

Prowadzący