W sądach jest 20 mln spraw - informuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Z drugiej strony wciąż jest 800 nieobsadzonych wakatów sędziowskich, czyli 10 proc. stanu sędziowskiego nie pracuje. Ma to wpływ na przewlekłość postępowań w sądach, choć są jeszcze przynajmniej dwie inne grupy przyczyn: organizacja pracy w sądzie i warsztat sędziego oraz nowe technologie w sądach, czyli np. e-protokół.
Do sprzyjających przewlekłości kwestii kadrowych dochodzi pewna dezorganizacja pracy w sądach, bo nie są przedłużane delegacje sędziów w sądach okręgowych i apelacyjnych. W praktyce przekłada się to tak: sędzia, który orzekał w sądzie rejonowym, otrzymał stałą delegację np. na rok do sądu okręgowego. Przeszedł tam i były mu przydzielane sprawy, miał już swój referat, w którym było np 200 spraw. On te sprawy rozpoczął, a po pół roku ministerstwo odmówiło mu przedłużenia delegacji na kolejny rok. To oznacza, że ten sędzia musi zostawić swoje rozpoczęte sprawy w sądzie okręgowym i powrócić do sądu rejonowego. A jego 200 spraw musi być podzielone pomiędzy innych sędziów w sądzie okręgowym. Procesy karne muszą się wtedy rozpocząć się od nowa.