-Gdy zostałem wybrany na sędziego Trybunału Stanu wiele osób życzyło mi dużo pracy, choć to raczej martwy organ – mówi w magazynie „Rzecz o Prawie” adwokat Jacek Dubois, sędzia TS nowej kadencji.
W rozmowie dla Rzeczpospolita TV mec. Dubois przypomniał, że Trybunał Stanu jest tak skonstruowany, że o sądzeniu polityków decydują politycy – bo aby ktoś przed nim stanął potrzebna jest uchwała Sejmu, która kończy długotrwałą wcześniejszą procedurę. – W zależności od konfiguracji politycznej większość jest, albo jej nie ma. Konsekwencje tego bolą prawnika – dodał.