<iframe src="https://embed.acast.com/5d40328bf319c8d37406ad11/645494666de49d001186a8b0?theme=light" frameBorder="0" width="100%" height="80px"></iframe>
Od 26 kwietnia br., czyli od wejścia w życie zmian prawa wdrażających unijną dyrektywę work-life balance, pracownikom przysługują dwa dodatkowe dni urlopu z powodu wystąpienia „siły wyższej”. Pracodawca nie może odmówić udzielenia takiego urlopu. Myślę, że pierwszą próbą dla nowych przepisów będzie majówka – uważa dr Barbara Godlewska-Bujok z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dr Godlewska-Bujok, specjalistka w dziedzinie prawa pracy, była gościem magazynu Rzecz o Prawie. Ekspertka przypomniała, że w myśl obowiązujących od zeszłego tygodnia regulacji zatrudnieni nie muszą przedstawiać żadnych dokumentów czy zaświadczeń potwierdzających wystąpienie siły wyższej, a pracodawca nie ma prawa ich sekować czy dyscyplinować za to, że skorzystali z nowej formy urlopu. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku 5-dniowego urlopu opiekuńczego, także wprowadzonego przez dyrektywę work-life balance. Skorzystanie z niego w polskich realiach będzie wymagało przekazania pracodawcy informacji o zachorowaniu dorosłego domownika czy członka rodziny, co budzi obawy o naruszenie prywatności osób trzecich.