<iframe src="https://embed.acast.com/5d40328bf319c8d37406ad11/642bb9c01c2e260011a5eb98?theme=light" frameBorder="0" width="100%" height="80px"></iframe>
Jest już jasne, że rząd próbował negocjować z Brukselą ustawę o Sądzie Najwyższym, która miała odblokować środki z KPO, ale dowiedział się od komisarza Didiera Reyndersa, że Komisja wyrazi swoje zdanie dopiero, gdy ustawa wejdzie w życie – powiedziała w programie Rzecz o Prawie mec. Paulina Kieszkowska-Knapik z Inicjatywy Wolne Sądy.
W zeszłym tygodniu uczestniczyła ona w Brukseli w posiedzeniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych z udziałem Reyndersa oraz przedstawicielki OECD. – Powiedzieliśmy tym gremiom, że sytuacja polskiej praworządności stale się pogarsza i nie ma żadnych oznak zatrzymania tej destrukcji. Różne ustawy, które rzekomo miałyby uruchamiać środki i realizować kamienie milowe, nie rozwiązują rzeczywistych problemów. Neosędziowie dalej orzekają, pozostają przepisy ustawy kagańcowej i rzecznicy dyscyplinarni nadal mają pełne instrumentarium wobec sędziów - wyliczała.