Prof. Andrzej Rzepliński, były prezes TK

TK może przyjąć ustawę, która przywróci stan sprzed orzeczenia wydanego 22 października – mówił rozmówca Jacka Nizinkiewicza.

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, profesor Rzepliński odniósł się do decyzji Trybunału w sprawie aborcji.

- Obecnie prawo, które obowiązuje jest niejasne. Bez pewnego prawa, nie może mówić, że coś jest uregulowane, zwłaszcza w obszarach, które są szczególnie wrażliwe dla praw i wolności obywateli – stwierdził profesor.

Prof. Rzepliński analizował również to czy wyrok TK w sprawie aborcji jest prawomocny.

- Co do tego są poważne wątpliwości, ze względu na skład orzekający. Po pierwsze pani sędzia Krystyna Pawłowicz brała aktywny udział jako posłanka w pracach nad przygotowaniem wniosku będącego tematem orzeczenia. W tej sprawie pani Pawłowicz nie powinna więc orzekać. Sędzia konstytucyjny, który w sprawie będącej przedmiotem rozstrzygnięcia gdziekolwiek wypowiedział zdanie publiczne na ten temat – do końca świata i dzień dłużej nie może orzekać w tej w kwestii. W sprawach, w których wypowiadałem się na posiedzeniach sejmowych, czy senackich – wyłączałem się w TK, ponieważ zajmowałem tam wyraźne stanowisko – skomentował były prezes Trybunału.

Prof. Rzepliński podkreślił też, że możliwe jest przyjęcie ustawy przywracającej stan sprzed 22 października.

– To pierwszy krok, który musi być pilnie podjęty. Od lat - według statystyk - ponad tysiąc legalnych zabiegów przerwania ciąży - jest przeprowadzanych w Polsce. Państwo nie reaguje na tę sytuację, a przecież musi wyjść z pomocą w stosunku do kobiet. Jedną z takich dróg wyjścia byłoby przyjęcie ustawy – ocenił Rzepliński.

Prowadzący