Aleksander Kwaśniewski, były prezydent

Trump postawił w polityce na silny podział i może to się podobało naszemu rządowi, bo PiS używa tej samej metody – mówił rozmówca Jacka Nizinkiewicza.

Kwaśniewski skomentował wybór Joe Bidena na prezydenta USA.

- USA wraca do politycznej normalności, przewidywalności i kompetencji w działaniach politycznych. To jedna z dwóch najlepszych wiadomości 2020 roku, drugą było wynalezienie szczepionki (na COVID) – ocenił były prezydent.

Aleksander Kwaśniewski odniósł się także szerzej do prezydentury Donalda Trumpa.

- Gdy spojrzymy na koncepcję Trumpa – America First, zobaczymy prymat egoizmu amerykańskiego. Amerykanie wyszli z WHO i paktu klimatycznego, pokazując plecy całemu światu, który może walczyć z zagrożeniami, ale tylko zjednoczony. Trump postawił w polityce na silny podział i może to się podobało naszemu rządowi, bo PiS używa tej samej metody. Trump prowadził taki styl polityczny, który jeśli byłyby kontynuowany, doprowadziłby do ogromnych konfliktów. Nie liczył się z opinią doradców, prowadził politykę poprzez tweety. Była to działalność bardzo emocjonalna i często używał kłamliwych argumentów – mówił były prezydent.

Kwaśniewski analizował także jak mogą wyglądać przyszłe relacje Joe Bidena i Andrzeja Dudy.

- Na pewno nie będzie tak słodko na pokaz jak z Trumpem. Biden jest człowiekiem poważnym i nie nosi uraz w sercu, bo za długo żyje i za dużo przeżył, żeby zajmować się takimi drobiazgami jak to – kto i kiedy mu przysłał życzenia. Ameryka będzie utrzymywała dobre kontakty z Polską, bo Polska jest jej potrzebna. A my jesteśmy zmuszeni, żeby Ameryka pozostawała naszym strategicznym partnerem, bo jest to kwestia naszego bezpieczeństwa – analizował.

Prowadzący