Mechanizm wiążący wypłatę funduszy unijnych z kryterium praworządności na pewno zostanie wykorzystany - mówił gość Michała Kolanki.
- Atmosfera między państwami UE jest bardzo napięta i to na pewno będzie, w najbliższych latach, przejawiało - ocenił Trudnowski.
- Mimo wszystko mamy sytuację dobrą dla Polski, sytuację, w której mamy dostęp do tych bezprecedensowych środków (z budżetu UE i funduszu odbudowy - red.). Do błyskawicznego przesilenia rządowego po szczycie nie doszło - wyliczał prezes Klubu Jagiellońskiego.
- Na pewno bez tych pieniędzy byłoby nam ciężko wychodzić z kryzysu gospodarczego i z kryzysu państwa, który ujawnił się przy okazji pandemii koronawirusa - dodał.
Zdaniem Piotra Trudnowskiego konieczna jest "pilna odbudowa odporności państwa". - Na poziomie instytucjonalnego zarządzania różnymi obszarami naszego państwa mamy miękkie podbrzusze - mówił.
- Obecnie statystyki są zatrważające - wszystko wskazuje na to, że będziemy w absolutnej czołówce państw europejskich jeśli chodzi o liczbę nadmiarowych zgonów na milion mieszkańców w roku 2020. - To są zgony, które nie są zdiagnozowane jako zgony COVID-owe, ale rozmawiamy w tej chwili o ponad 60 tysięcy nadmiarowych zgonów - dodał wskazując, że jest to dowód na słabość państwa.
- Obawiam się, że takich odcinków, na których będzie widać załamanie państwa, będzie więcej - ocenił Trudnowski.
- Z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że te środki (unijne) o których rozmawiamy to bezprecedensowy poziom zadłużenia publicznego zaciągany po raz pierwszy przez taką szczególną instytucję jaką jest UE. Jakie ostatecznie będą te projekty, strategiczne inwestycje i zmiany, które zostaną sfinansowane z tych środków, to jest jeszcze pytanie otwarte - zauważył ekspert.