Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, społeczna kandydatka na RPO

Chciałabym kontynuować to, co było dobre w kadencji Adama Bodnara, ale także czerpać z kadencji poprzednich Rzeczników. Polska miała szczęście do Rzeczników Praw Obywatelskich, jest kim się inspirować - mówiła rozmówczyni Jacka Nizinkiewicza.

Wśród kandydatów, których pracą będzie się inspirować Rudzińska-Bluszcz wymieniła m.in. Janusza Kochanowskiego (Rzecznik Praw Obywatelskich w latach 2006-2010, zginął w katastrofie smoleńskiej).

Oceniając sytuację w Polsce pod kątem praw obywatelskich Rudzińska-Bluszcz stwierdziła, że "część osób w Polsce nie czuje się bezpiecznie, co potwierdzają słowa Kingi Dudy na wieczorze wyborczym po II turze wyborów". - Niezależnie od tego, kto wygra te wybory, chciałabym zaapelować do państwa, żeby nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, jakie mamy poglądy, jakiego kandydata popieramy i kogo popieramy, wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek - mówiła w czasie wieczoru wyborczego Kinga Duda, córka prezydenta, tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.

Rudzińska-Bluszcz przekonywała, że "jest kandydatką społeczną reprezentującą ponad 300 organizacji pozarządowych, od lewa do prawa".

- Prawa obywatelskie są tym obszarem, o którym powinniśmy rozmawiać wspólnie, ponad podziałami politycznymi - zaznaczyła.

- W Polsce podzielonej nadszedł czas na to, by urząd rzecznika stał się ziemią niczyją - dodała.

Prowadzący