Krzysztof Bosak, kandydat na prezydenta

Jako obserwatorzy i uczestnicy polityki musimy rozróżniać rozgrywki polityczne od propozycji realnych - stwierdził gość Jacka Nizinkiewicza.

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Krzysztof Bosak zapytany o to, czy Konfederacja zagłosuje za wyborami korespondencyjnymi, odpowiedział, że nie, „bo wybory powinno się przesunąć”. – Będziemy głosować przeciw, ponieważ uważamy, że nasze państwo nie jest w stanie przygotować się w kilka dni do wyborów korespondencyjnych, a ta ustawa na 100 proc. zostanie przetrzymana w Senacie – ocenił Bosak.

Zdaniem posła Konfederacji propozycja Jarosława Gowina - wydłużenia kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o 2 lata - jest tylko zagrywką polityczną, bez szans na realizację. – Jarosław Gowin składając tę propozycję wiedział, że nie ma ona szans wejść w życie, ponieważ nie będzie dla niej większości. Ta propozycja jest instrumentem wzajemnego obwiniania się – mówił.

Bosak dodał, że jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. – Realną propozycją, zgodną z obowiązującym prawem, jest wprowadzenie właśnie tej formy stanu nadzwyczajnego i przesunięcie wyborów na sierpień, a być może na wrzesień czy październik - skomentował Bosak.

Polityk Konfederacji odniósł się również do tzw. tarczy antykryzysowej. – Tarcza antykryzysowa odpowiada na potrzeby pracowników i przedsiębiorców w bardzo niewielkim stopniu, bo większość pomocy, którą przygotował rząd jest „na wniosek”, co oznacza, że przedsiębiorca musi spełnić szereg kryteriów, napisać wniosek, czekać na jego rozpatrzenie, a następnie podpisać kontrakt, w którym bierze nie na siebie pewne zobowiązania – uważa Bosak.

Prowadzący