Anna Maria Żukowska, rzeczniczka SLD

Będziemy walczyć o to, żeby zmienić przepisy tak, by bardziej chroniły pracowników przed zwolnieniem i utratą miejsc pracy przez przedsiębiorstwa – mówiła posłanka w rozmowie z Michałem Kolanką.

Żukowska, zapytana o to, jak Lewica ocenia projekt pomocy dla przedsiębiorców, odpowiedziała, że „dobrze, że rząd się tym zajął, ale szkoda, że tak późno”. - Sejm ma się zebrać dopiero w piątek, więc zanim te przepisy wejdą w życie, to minie dużo czasu, a jeszcze Senat musi to przegłosować - skomentowała Żukowska.

Posłanka Lewicy dodała również, że projekt pomocowy, w zbyt małym stopniu skupia się na pracownikach. - Jeśli chodzi o meritum, to uważamy, że jest tam za mało ochrony pracowników, a w szczególności osób, które świadczą pracę na umowach cywilnoprawnych, na śmieciówkach - mówiła rzeczniczka SLD.

Posłanka Lewicy odniosła się również do ewentualnej zmiany kandydata Lewicy na prezydenta, jeśli miałoby dojść do przesunięcia wyborów.

Zmiana kandydata w ciągu kilku miesięcy byłaby nieodpowiedzialna i byłoby to wystawienie się na pośmiewisko - oceniła posłanka.

Zdaniem Anny Marii Żukowskiej priorytetem powinno być teraz uchwalenie ustawy pomocowej, a nie dywagacje o wyborach prezydenckich. - Mam nadzieję, że uda się dogadać tę ustawę i PiS zrozumie, że nie może zostawiać na pastwę losu osób, które nie mają etatów, w tej chwili jest to pierwszoplanowa czynność. Nie powinniśmy się zajmować teraz sobą, czyli procesem wyborczym, a tym, żeby jak najsprawniej i jak najszybciej uchwalić przepisy na które wszyscy czekają - mówiła.

Prowadzący