Ani premier (Mateusz) Morawiecki, ani prezydent (Andrzej) Duda, ani tym bardziej minister zdrowia Łukasz Szumowski nie wiedzą, skąd mają pochodzić pieniądze na Fundusz Medyczny, którego stworzenie zapowiedział prezydent Andrzej Duda - mówiła posłanka w rozmowie z Michałem Kolanko.
Fundusz Medyczny jest bez znaczenia. Myślę, że pomysł na ten fundusz medyczny zrodził się, gdy prezydent i premier szli na konferencję i prezydent był przerażony jak powiedzieć Polakom, że wybiera pieniądze na propagandę, a nie na wyleczenie 20 tys. chorych na raka - mówiła posłanka.
Dziwię się, że Duda pod koniec kadencji nie zdecydował się pokazać, że jest przyzwoity i postawić się prezesowi Kaczyńskiemu - dodała posłanka komentując podpisanie ustawy na mocy której media publiczne otrzymają 1,95 mld zł rekompensaty.
Leszczyna pytana o Fundusz Medyczny, którego stworzenie zapowiedział prezydent oceniła, że "tych pieniędzy nie ma". - Jedyna szansa to posłuchać PO i przyjąć naszą gotową ustawę, która daje 2 mld zł do NFZ. Po co kolejny fundusz? - dodała.
W ocenie posłanki "Fundusz został wymyślony w panice, tak jak specustawa".
Na pytanie skąd miałyby się wziąć dwa dodatkowe miliardy złotych dla NFZ Leszczyna odparła, że "tak samo jak dla Telewizji - byłyby to obligacje".
Oczywiście to jest dług - ale jeśli mamy do wyboru powiększenie długo o 2 mld zł i wyleczenie 20 tys. ludzi to chyba decyzja jest oczywista - podkreśliła posłanka Platformy.
Leszczyna ostrzegała też, że jeśli skala epidemii koronawirusa w Polsce osiągnie poziom jaki obserwujemy we Włoszech wówczas "nasz system nie będzie w stanie udźwignąć takiej skali".