Bogdan Klich, senator KO

PiS wydał w ciągu ostatnich 30 miesięcy 2 mln samych wiz schengeńskich, czyli takich, które upoważniają posiadacza tej wizy do poruszania się na terenie całej strefy Schengen w ciągu trzech miesięcy - mówił gość Zuzanny Dąbrowskiej.

Senator był pytany czy na niemiecką decyzję o przywróceniu tymczasowych kontroli na granicy mają wpływ kampanie wyborcze toczące się w Polsce i w Niemczech (w tym drugim kraju przed wyborami w landach).

Zawsze jestem ostrożny jeśli chodzi o włączanie bieżącej polityki do decyzji państw. Wolałbym raczej mówić o aferze wizowej w Polsce, która ma międzynarodowy charakter i reakcji na tą aferę, jaką jest reakcja rządu Republiki Federalnej Niemiec w postaci mobilnych, tymczasowych kontroli granicznych. To jest ze sobą powiązane bezpośrednio, a kampanie wyborcze są tylko tłem - odparł.

Na uwagę, że napływ imigrantów, których dotyczy decyzja Niemiec nie dotyczy afery wizowej, ale osób, które docierają do UE nielegalnie, bez wiz, Klich odparł, że "dotyczy i jednych, i drugich". - Ten na niebywałą do tej pory skalę przerzut imigrantów zalegalizowany przez rząd PiS stworzyło państwo PiS. To PiS jest odpowiedzialny za tę gigantyczną skalę zalegalizowanego przerzutu migrantów do Polski i do innych krajów strefy Schengen - mówił.

Następnie Klich był pytany o kontrole na granicy Polski ze Słowacją wprowadzone przez polski rząd w związku z funkcjonowaniem tzw. szlaku bałkańskiego przerzutu imigrantów do UE. Senator był pytany na ile poważny jest ten problem, a na ile jest to próba odwrócenia uwagi od decyzji Niemiec.

Z największym ubolewaniem muszę powiedzieć, że PiS jest odpowiedzialny za stworzenie szlaku polskiego, którym masowo napływają migranci do Polski oraz do UE, w ramach strefy Schengen. PiS wydał w ciągu ostatnich 30 miesięcy 2 mln samych wiz schengeńskich, czyli takich, które upoważniają posiadacza tej wizy do poruszania się na terenie całej strefy Schengen, w ciągu trzech miesięcy. Z tych 2 mln ok. 370 tysięcy to są obywatele z krajów poza UE, nie będący Białorusinami ani Ukraińcami - wyliczał Klich. Jak dodał Białorusinom i Ukraińcom, "naszym przyjaciołom, trzeba pomagać w biedzie".

Polska w ciągu ostatnich czterech lat - to dane Eurostatu - jest niekwestionowanym liderem w wydawaniu tzw. zezwolenia na pierwszy pobyt w UE. Polska wydała około 450 tys. takich zgód w roku 2022, 790 tys. takich zgód w roku 2021 i ok. 502 tysięcy takich zgód w roku 2020 - zauważył senator.

A czy to dobrze, że Polska wpuszcza do kraju imigrantów? Czy KO, gdyby doszła do władzy, zamknęłaby granice?

Byłoby wszystko w porządku, gdyby system kontroli tych, którzy uzyskują wizę w polskim konsulacie i system kontroli tych, którzy uzyskują prawo pierwszego pobytu z urzędów wojewódzkich był szczelny. A tymczasem tak nie jest. Jest bardzo prawdopodobne, że wśród tej gigantycznej rzeszy migrantów napłynęły osoby, które mają związek z międzynarodowymi grupami przestępczymi i, co gorsza, terrorystycznymi. Pytanie tylko na jaką skalę - odparł Klich.

Po drugie to jest kwestia Rowu Mariańskiego hipokryzji: PiS pyta w referendum Polaków, czy chce, aby imigranci przyjeżdżali do Polski, a wpuszcza ich setki tysięcy w ciągu ostatnich lat - dodał.

Prowadzący