Arkadiusz Myrcha, poseł Koalicji Obywatelskiej

Kampania wyborcza to nie tylko kwestia najbardziej znanych twarzy - mówił gość Michała Kolanki, mówiąc o tym jak będą wyglądały listy wyborcze KO.

Myrcha został zapytany o to, co PO przygotowała na kampanię wyborczą.

- Wiemy już, że 15 października odbędą się wybory parlamentarne. Zajmiemy się wymogami formalnymi, rejestracją komitetu i kompletowaniem list wyborczych. Już dzisiaj wczesnym rankiem duża grupa parlamentarzystów KO spotkała się z mieszkańcami Warszawy, żeby rozmawiać o najbliższych wyborach m.in. o akcji sprawdzania wyborów. Płynnie przechodzimy z fazy prekampanii do stricte kampanijnej fazy aktywności kandydatów swoich okręgach - wyjaśnił polityk.

Poseł został także zapytany o to, w jakiej formule KO pójdzie do wyborów.

- Wygląda na to, że start w wyborach parlamentarnych będzie w dobrze nam znanej i sprawdzonej formule. Jest to rozwiązanie do którego przyzwyczaili się wyborcy wszystkich ugrupowań koalicyjnych. Oczywiście dopóki komitet nie został jeszcze formalnie zarejestrowany, to zawsze jest pół procenta, że wydarzy się coś nadzwyczajnego. Po stronie demokratycznej mamy Lewicę i Trzeciej Drogi oraz KO – zaznaczył parlamentarzysta.

Myrcha podkreślił, że „na listach KO znajdą się osoby, które reprezentują wszystkich Polaków”.

- Najważniejsza w kampanii będzie aktywności wszystkich osób, które są na listach. Znajdują się na niej nauczyciele, przedsiębiorcy i samorządowcy. To osoby, które znają codzienne życie, trud pracy, wiedzą z czym wiąże się prowadzenie gospodarstwa domowego i wychowywanie dzieci. Zależy nam na tym, żeby nasi kandydaci aktywnie pracowali w kampanii. Kampania wyborcza to nie tylko kwestia najbardziej znanych twarzy. Zadaniem sztabu jest pomoc kandydatom i przygotowanie ich do kampanii – stwierdził polityk.

Myrcha odniósł się także do działalności AgroKlubów, czyli spotkań organizowanych przez polityków PO z rolnikami podczas, których podnoszone są problemy polskiej wsi.

- Agrokluby będą kontynuowane, podobnie jak nasze inne projekty. Spotkały się one z ogromnym zainteresowaniem rolników i ich rodzin. Są tam podejmowane stricte rolnicze tematy, które rozgrzewają dyskusję na wsiach. Mamy bardzo trudną sytuację, która wielu bardzo doświadczonych rolników jeszcze nie widziało. Rolnicy muszą mieć możliwość, żeby odbyć poważną debatę, o tym co będzie w przyszłości. Na razie widzą śmiesznego pana ministra Telusa z gaśnicą na TikToku. Rolnicy czują się osamotnieni i pozostawieni przez własne państwo. Dlatego rozmawiamy i jesteśmy z nimi. Mamy też projekt "trzy konkrety". Jest to projekt prowadzony przez trzy posłanki, Izabelę Leszczynę, Marzenę Okła-Drewnowicz i Kamilę Gasiuk-Pichowicz. Spotykają się z mieszkańcami mniejszych miejscowości i rozmawiają z nimi o konkretnych rozwiązaniach programowych – wyjaśnił parlamentarzysta.

Prowadzący

W redakcji „Rzeczpospolitej” od 2017 r. Specjalizuje się w krajowej polityce, analizuje i opisuje kampanie wyborcze, to co dzieje się w kuluarach Sejmu i Senatu i w rządzie. Zajmuje się też stykiem polityki i nowych technologii oraz sprawami samorządu na łamach dodatku „Życie Regionów” Rzeczpospolitej i nie tylko. Współtwórca – razem z Michałem Szułdrzyńskim – popularnego podcastu „Polityczne Michałki”. Urodzony w Krakowie w 1985 roku, ukończył prawo na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Później był m.in. współzałożycielem serwisu 300POLITYKA, współpracował też z serwisem Serialowa.pl, portalem Gazeta.pl. Prowadził też blog Spinroom.pl o amerykańskiej polityce i technologii. Autor książki „Gamechanger: Za kulisami polityki” (Wydawnictwo Rebis, 2022). Absolwent Georgetown Leadership Seminar.