Jesteśmy przekonani, że nie można budować przyszłości bez przyjrzeniu się przeszłości - mówił gość Jacka Nizinkiewicza, argumentując pomysł powołania po wyborach komisji, która miałaby zająć się badaniem rządów PiS.
Śmiszek został zapytany dlaczego Lewica chce wszcząć postępowanie karne wobec polityków PiS.
Jesteśmy przekonani, że nie można budować przyszłości bez przyjrzeniu się przeszłości. Osiem lat, które Polski i Polacy spędzili pod rządami PiS-u było wypełnione przekrętami i wyprowadzaniem publicznych pieniędzy - tego nie można zostawić. Instytucje prawne w Polsce powinny być niezależne po to, żeby ścigać obywateli łamiących prawo i mieć odwagę, żeby złożyć akt oskarżenia przeciwko najważniejszym osobom w państwie. Państwo odpowiedzialne rozlicza ludzi, którzy łamią prawo - podkreślił parlamentarzysta.
Poseł został także zapytany o to, jakie są szanse na to, że winni staną przed Trybunałem Stanu.
Trybunał Stanu istnieje już od ponad stu lat. Jest obecnie ciałem martwym, ale nie ze swojej winy. Trybunał Stanu działa na wniosek określonej liczby parlamentarzystów, którzy chcą rozliczyć prezydenta i najważniejszych urzędników w państwie. Nie powinniśmy zajmować się dyskusją czy Trybunał Stanu działa, czy nie działa. On ma kompetencje jakie powinien mieć. Ważniejsze pytanie jest takie czy polscy politycy potrafili rozliczyć samych siebie przez ostatnie trzydzieści lat. Okazuje się, że nie, ponieważ Trybunał Stanu na serio zajął się dwoma osobami, które pod koniec PRL-u były zamieszane w aferę alkoholową - zaznaczył polityk.
Władza nie popełnia zwykłych przestępstw, które są spowodowane jakimś niedopatrzeniem. To osiem lat łamania konstytucji i wyprowadzania publicznych pieniędzy. Dlatego, po wygranych wyborach chcemy powołać specjalną komisję złożoną z samych ekspertów, która przez sześć miesięcy będzie badała osiem lat rządów PiS-u i przedstawi raport - dodał Śmiszek.