Dopóki Ziobro nie dogada się z Kaczyńskim ws. startu w następnych wyborach, dopóty jego ludzie będą blokowali wydawanie orzeczeń - podkreślił gość Michała Kolanki.
Budka skomentował decyzję prezydenta ws. wysłania nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego.
- Jest to wielka kompromitacja premiera Mateusza Morawieckiego. Przed zgłoszeniem ustawy do Sejmu, premier najpierw powinien porozmawiać o niej z prezydentem. W konsekwencji, prezydent zablokował ustawę i środki europejskie. Jest to także kompromitacja TK Julii Przyłębskiej. Doskonale wiemy, że w Trybunale nie ma niezawisłych sędziów. Zamiast tego zasiadają tam ludzie wyciągnięci z ław poselskich - jedni od Ziobry, a drudzy od Kaczyńskiego - stwierdził polityk.
Zdaniem szefa klubu parlamentarnego KO "spór w TK nie ma charakteru prawnego".
- Ten konflikt toczy się pomiędzy grupami trzymającymi władzę. Dopóki Ziobro nie dogada się z Kaczyńskim ws. startu w następnych wyborach, dopóty jego ludzie będą blokowali wydawanie orzeczeń - podkreślił parlamentarzysta.
Budka przedstawił także plan na naprawę TK po wyborach parlamentarnych.
- Sędziowie dublerzy muszą się szybko spakować i opuścić Trybunał. Osoby, które złamały prawo i w sposób oczywisty uwikłały się w spory polityczne muszą liczyć się z odpowiedzialnością dyscyplinarną. Ustawa, która naprawiłaby sytuację w TK jest już przygotowania, i można ja przeczytać na stronie Fundacji im. Stefana Batorego. Na takie rozwiązanie godzą się wszystkie partie opozycyjne - zaznaczył poseł.
- Wierzę, że prezydent Duda - po wyborach - będzie znacznie bardziej elastyczny, jeśli chodzi o naprawę swoich błędów, niż jest teraz - dodał.