Michał Szczerba przedstawił wyniki kontroli poselskiej, którą prowadził wspólnie z Dariuszem Jońskim w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
- Jesteśmy przekonani, że NCBR stał się łupem politycznym jednego środowiska politycznego - Partii Republikańskiej Adama Bielana. Jarosław Kaczyński oddał tę instytucję Adamowi Bielanowi i jego malutkiej kanapowej partii republikańskiej, ponieważ gwarantuje mu ona większość w Sejmie. PiS nigdy tak bezczelnie nie wyciągał ręki po pieniądze europejskie. Partia rządząca powiela korupcjogenne mechanizmy, które widzimy na Węgrzech. To bezczelna próba położenia łapy na pieniądzach europejskich. NCBR dysponuje kwotą pięciu miliardów złotych, które biorą się ze środków UE. Próbowano wyprowadzić 177 milionów z europejskiego konkursu "Szybka Ścieżka" do dwóch spółek powiązanych z Partią Republikańską. To bardzo niebezpieczny sygnał dla Brukseli - podkreślił parlamentarzysta.
Poseł zapowiedział, że złoży wniosek do OLAF-u (Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych) ws. nieprawidłowości w działaniu NCBR-u.
- Chcemy to zrobić, ponieważ mamy pełną świadomość, że obóz władzy sięgnie później w taki sam sposób po środki z KPO, gdy zostaną uruchomione - zaznaczył.
Szczerba odniósł się także do tzw. programu "willa plus", dzięki któremu minister edukacji miał wspierać finansowo środowiska powiązane z nim za pomocą środków z ministerstwa.
- Program "willa plus" jest absolutnym nadużyciem. Program był wcześniej testowany przez Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Jest to instytucja, która została powołana przez ministra Piotra Glińskiego, gdy walczył o przychylność narodowców. To właśnie w tym instytucie mieliśmy pierwszy pilotaż programu "willa plus". To z tamtych środków Straż Narodowa otrzymała 1,7 miliona na zakup nieruchomości w powiecie otwockim. Jest to piękny kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy, którym do dzisiaj dysponują ludzie Roberta Bąkiewicza - mówił poseł.