Nad każdą ustawą pracujemy szybko i merytorycznie, na pewno nie puścilibyśmy takiej ustawy (o zmianach w sądownictwie, w tym w SN - red.) nie przyglądając się jej zapisom - mówił gość Michała Kolanki.
Zdrojewski został zapytany o to, czy Polska otrzyma w tym roku środki z KPO.
- Opozycja wielokrotnie zgłaszała, że jest gotowa, żeby podpisać się pod ustawą, która odblokuje środki z KPO. Niestety, PiS za każdym razem buduje scenariusz pod którym opozycja nie może się podpisać. W związku z czym głosy Solidarnej Polski są dla PiS-u niezbędne. Jestem zwolennikiem tego, żeby te środki trafiły do Polski, ale mam wątpliwości czy PiS jest w stanie wykorzystać tą gigantyczną pomoc w sposób właściwy. Pytanie czy oni nie zmarnują i nie ukradną tych środków, zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej - podkreślił polityk.
Zdaniem senatora, "komitety monitorujące KPO mogą nie wystarczyć by skutecznie nadzorować wydatkowanie środków europejskich w Polsce".
- Taki komitet działa ze sporym opóźnieniem, co najmniej półrocznym. PiS w czasie swoich rządów nie przejmował się Konstytucją i przepisami unijnymi. Dlatego nie sądzę, by w tym wypadku politycy PiS-u przejęli się specjalnie komitetem monitorującym - stwierdził parlamentarzysta.
Zdrojewski odniósł się także do tego, jak wygląda praca Senatu w tej kadencji i ocenił szansę na przyjęcie przez Senat ustawy, która miałaby odblokować KPO.
- Nad każdą ustawą pracujemy szybko i merytorycznie, na pewno nie puścilibyśmy takiej ustawy, nie przyglądając się jej zapisom. W naturze naszej izby jest refleksja, która jest niezbędna przy każdym projekcie tego rządu. Niestety poprawki, które przygotowujemy, są odrzucane przez Sejm, co przekłada się na spadek liczby przygotowywanych poprawek. Ale w przypadku tej ustawy na pewno pracowalibyśmy bardzo szybko i z pełną determinacją, żeby te środki się u nas znalazły - zaznaczył senator.