Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Nowej Lewicy

Trzeba podchodzić ostrożnie do każdego sondażu, nie cieszyć się, tylko jeszcze bardziej pracować i jeszcze bardziej przekonywać wyborców i wyborczynie - mówił rozmówczyni Zuzanny Dąbrowskiej.

Posłanka Nowej Lewicy była pytana o najnowszy sondaż pracowni Kantar, z którego wynikało, że na prowadzenie w notowaniach partyjnych wyszła Koalicja Obywatelska. Czy to przełomowy sondaż?

Zawsze mam takie samo zdanie: trzeba podchodzić ostrożnie do każdego sondażu, nie cieszyć się, tylko jeszcze bardziej pracować i jeszcze bardziej przekonywać wyborców i wyborczynie. Szczególnie, że w tym sondażu jest też sporo osób niezdecydowanych i to o nich trzeba zawalczyć. Wyborcy (którzy wciąż popierają) PiS niekoniecznie będą chcieli głosować na partie opozycyjne. Cieszę się, że Lewica w kolejnym sondażu ma mocne 10 proc. Trzeba robić swoją robotę, a nie cieszyć się i otwierać szampana - odparła.

A co z wyborcami niezdecydowanymi, którzy odeszli od PiS i dziś nie wiedzą na kogo głosować. Czy to są wyborcy, z którymi opozycja powinna wejść w dialog?

My jako Lewica z tymi wyborcami i wyborczyniami się spotykamy. Każdy głos jest na wagę złota. Gdy my rozmawiamy z (byłymi) wyborcami PiS, to oni są teraz na takim etapie, że nie chcą na nikogo głosować, ale są zaciekawieni, która partia będzie dalej wspierała te grupy, które są wykluczone, która partia nie odbierze 500plus. Akurat Lewica ma tutaj dla nich odpowiedź i o tym, w ramach naszej pracy, która będzie trwała do maja, opowiadamy i walczymy o tych wyborców. W wyborach z 2023 r. każdy głos może przeważyć szalę wyborców na jedną albo drugą stronę - mówiła posłanka Nowej Lewicy.

My jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji. Od dwóch lat pokazujemy pewną wizje Lewicy i to jak Lewica wygląda teraz. I myślę, że nam się to udaje i wygląda dobrze. Druga rzecz jest ważna, że my, gdybyśmy musieli wystartować w wyborach w przyszłym tygodniu, jesteśmy na to gotowi. Mamy 22 tysiące osób, które regularnie płacą składki, czyli te struktury są. Jesteśmy przygotowani finansowo, a także relacyjnie z kolegami z partii Razem - przekonywała też Scheuring-Wielgus.

Scheuring-Wielgus pytana o to, kiedy zostanie ogłoszony pakt senacki - czyli porozumienie opozycji ws. nie wystawiania przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu - odparła, że nastąpi to prawdopodobnie "w kwietniu-maju", a podział mandatów będzie uzależniony od poparcia uzyskiwanego przez poszczególne partie w sondażach. Zwróciła przy tym uwagę, że obecnie Lewica wyprzedza w sondażach Polskę 2050, a PSL ląduje poniżej progu wyborczego. Zastrzegła jednak, że "to może się zmienić".

Prowadzący