Ks. Kazimierz Sowa, duchowny katolicki

Jeśli mielibyśmy się odnosić do samego przesłania Halloween, to jak najbardziej jest tu pole do religijnej dyskusji - mówił gość Jacka Nizinkiewicza, pytany o to czy katolicy powinni obchodzić Halloween.

Duchowny został zapytany o to czy katolicy powinni brać udział w Halloween.

Jeśli mielibyśmy się odnosić do samego przesłania Halloween, to jak najbardziej jest tu pole do religijnej dyskusji. Halloween to przecież wigilia wszystkich świętych. Gdybyśmy tak postawili sprawę, to byłbym skłonny do zastanowienia się nad tym świętem i nad historią którą niesie. Ale to święto dzisiaj sprowadza się tylko do zabawy, a same dzieci nie są też w stanie zrozumieć wymowy Halloween - podkreślił ksiądz.

Sowa został następnie zapytany o to na ile ważny jest dla Polaków dzień Wszystkich Świętych.

Bardzo mocno pamiętamy o tym dniu, polskie cmentarze są pełne odwiedzających. Polacy są w stanie przemierzyć setki kilometrów, żeby przez chwilę pobyć i podumać przy grobie swoich bliskich. Dla wielu katolików jest to bardzo ważny dzień, nawet jeżeli to tylko katolicy kulturowi. Mówię o grupie, która uznaje rytualne znaczenie religii i chociaż nie praktykują jej na co dzień, to jednak jest kilka momentów w roku, które są dla nich głęboko religijne, np. Boże Narodzenie, Wielkanoc i właśnie Wszystkich Świętych - stwierdził duszpasterz.

Duchowny skomentował również zapowiedź piosenkarza, Dawida Podsiadło, o zamiarze dokonania apostazji.

Uważam, że nie jest to sensacja. Ludzie, którzy poprzez swoją działalność artystyczną oddziałują na setki ludzi mają ogromną siłę rażenia na kreowanie postaw w społeczeństwie. Dawid Podsiadło zawarł już swój dystans do przeżywania wiary w słynnej piosence "Post" z tego roku. Słuchając tego utworu zdałem sobie sprawę, że nie jest to wyśmiewanie postu i katolików poszczących w piątki, tylko zwrócenie uwagi na to, jak wielką rolę przykładamy do rytuałów, a mało jest przeżywania wiary. To był pierwszy sygnał, że jest to artysta, który przejmuje się tym co dzieje się wokół niego w wymiarze wyborów duchowych. Informacja o zamiarze dokonania apostazji jest dla mnie smutna, ale prowokuje też do zadania pytania dlaczego ludzie oficjalnie odchodzą od kościoła i chcą to prezentować w sferze publicznej - odparł ksiądz.

Prowadzący