Zamierzamy samodzielnie startować w wyborach politycznych i stanowić alternatywę wobec - trawiącego polską politykę od wielu lat - jałowego sporu między PiS-em i PO - podkreślił rozmówca Jacka Nizinkiewicza.
Girzyński został zapytany o to, jakie są dziś jego relacje z PiS-em, z list którego wszedł do Sejmu.
- Nasza formacja polityczna, skupiona wokół koła Polskie Sprawy, podpisała umowę koalicyjną z PiS-em, ze względu na trudną sytuację w jakiej znajduje się Polska po wybuchu wojny na Ukrainie. Uznaliśmy, że odpowiedzialność za sprawy państwa, powinna skłonić nas do tego, żeby w ważnych sprawach wspierać działania rządu. Ale jesteśmy odrębną siłą polityczną i nie wchodzimy w skład tzw. Zjednoczonej Prawicy - współpracujemy jako koalicjant w określonych sprawach - podkreślił polityk.
Poseł zapowiedział następnie powołanie nowej partii politycznej na wiosnę 2023 r.
- Zajmuję się dzisiaj budowaniem struktur naszej przyszłej partii politycznej. Zamierzamy samodzielnie startować w wyborach politycznych i stanowić alternatywę wobec - trawiącego polską politykę od wielu lat - jałowego sporu między PiS-em i PO. Jesteśmy w trakcie powoływania instytutu Jana Olszewskiego, który będzie stanowił merytoryczne zaplecze dla naszych działań w przyszłości - zdradził parlamentarzysta.
Girzyński mówił także o programie przyszłej partii.
- Powołujemy partię, która ma na celu skupienie wszystkich ludzi, którzy są zdroworozsądkowo myślący i chcą budować formację dla wszystkich. Partia będzie łączyć ludzi o poglądach konserwatywnych, jak i umiarkowanie liberalnych - zwłaszcza jeżeli chodzi o kwestie gospodarcze. Będziemy budować formację, która jest przywiązana do wartości takich jak wolność poszczególnych ludzi tworzących nasze państwo. Partia musi troszczyć się o państwo, żeby było silne i zapewniało nam bezpieczeństwo. Ale z drugiej strony musi być liberalne, żeby pozwolić każdemu na realizację swojej wizji życia - nie zaglądając nikomu do kuchni, czy sypialni - stwierdził poseł.