Senator Marek Borowski

Za każdym razem działania rządu obejmują wszystkich, ale to napędza inflację - podkreślił Marek Borowski, senator, w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską.

Borowski odniósł się do polityki rządu ws. rosnącej inflacji.

- Inflacja nierówno dotyka różne grupy społeczne, dlatego wsparcie, które zapowiedział rząd musi być dedykowane środowiskom, które najbardziej cierpią. Rząd w tym temacie musi się skonsultować ze związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców, ale w ogóle tego nie robi. Rządzący podejmują działania przedwyborcze, co jakiś czas wprowadzają rozwiązanie, które ma ulżyć wszystkim. Poczynając od tarczy inflacyjnej, czyli zawieszenia VAT-u na niektóre towary, poprzez obniżenie pierwszego progu podatkowego z 17 proc. do 12 proc., dopłat do węgla i wakacji kredytowych. Za każdym razem działania rządu obejmują wszystkich, ale to napędza inflację - podkreślił polityk.

Senator zwrócił następnie uwagę na niespójność polityki NBP i rządu ws. inflacji.

- Mamy paradoksalną sytuację, w której pan Adam Glapiński podwyższa stopy procentowe - więc walczy z inflacją - a z drugiej strony rząd otwiera kasę i wszystkim "dorzuca". Oprócz wrażenia, które starają się zrobić prezes Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki, że rząd pomaga - stwierdził parlamentarzysta.

Na początku 2023 r. Polska może doświadczyć spadku aktywności ekonomicznej w ujęciu rok do roku. Nie licząc okresu pandemii, byłby to pierwszy taki przypadek od dekady. Mimo to presja na wzrost cen będzie słabła bardzo powoli.

Zdaniem Borowskiego należy "wesprzeć przede wszystkim grupy o najniższych dochodach".

- Ale także tych, którzy - ze względu na specyfikę swojego zawodu - szczególnie cierpią powodu wysokiej inflacji. Wówczas nakłady finansowe byłyby niższe, a tym samym wzrost inflacji zostałaby spowolniony - zaznaczył senator.

Prowadzący