KE mówi wyraźnie, że wyroki TSUE powinny zostać zrealizowane, a system dyscyplinarny musi zostać ustanowiony praworządnie - mówił gość Michała Kolanki, w kontekście uruchomienia polskiego KPO.
Klich został zapytany o to, kiedy Polska dostanie środki z Krajowego Planu Odbudowy.
- Obawiam się, że te środki nie zostaną uruchomione prędko. Dlatego, że Komisja Europejska przyjęła na razie ten plan politycznie, ale wypłaty uzależnione są od spełnienia konkretnych warunków. Wymogów jest około 280, ale mówimy głównie o trzech podstawowych kwestiach dotyczących praworządności, które były powtarzane jak mantra przez KE - zaznaczył polityk.
- KE oczekuje, że sędziowie będą mogli zadawać pytania prejudycjalne oraz by mieli możliwość sprawdzenia czy dany sąd został wyznaczony w sposób praworządny. KE mówi wyraźnie, że wyroki TSUE powinny zostać zrealizowane, a system dyscyplinarny musi zostać ustanowiony praworządnie. Warunki postawione przez KE podważają ustawę "kagańcową", którą nałożyła na sędziów zakaz zadawania pytań prejudycjalnych oraz zakaz sprawdzania składu sędziowskiego – stwierdził senator.
Klich analizował także przebieg wojny w Ukrainie i stwierdził, że "konflikt będzie trwał jeszcze bardzo długo".
- Widać to po bardzo ciężkich walkach w Donbasie, gdzie najlepsze ukraińskie jednostki zaciekle bronią każdej pozycji. Rosja po początkowych błędach - popełnionych przez dowództwo - zdecydowała się na koncentrację sił w obwodach ługańskim i donieckim, żeby doprowadzić do przełamania pozycji ukraińskich. Na razie Rosjanom nie udaje się przełamać rubieży ukraińskiej, ale cały czas istnieje niebezpieczeństwo, że wojska ukraińskie znajdą się w okrążeniu na wysokości Siewierodoniecka i będą musiały się stamtąd wycofać. Dlatego, zaopatrywanie Ukraińców w sprzęt powinno być celem nadrzędnym, ponieważ bronią oni bezpieczeństwa UE - podkreślił polityk.