Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS

W naszym przekonaniu są dwie przesłanki, których w inny sposób, niż zmianą konstytucji obejść się nie da - mówił gość Jacka Nizinkiewicza, odnosząc się do propozycji przedstawionych przez rząd w poniedziałek, w czasie rozmów premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami opozycji.

- Jedna kwestia to jeśli chodzi o wydatki na obronność, progi ostrożnościowe, progi zadłużenia. Jeśli chcemy realizować ten pomysł, żeby wydatki na dozbrajanie, modernizowanie naszej armii, nie były ograniczone limitami zadłużenia, to te limity są wpisane w konstytucji. To trzeba tam zmienić - tłumaczył poseł PiS.

- Druga sprawa: polska konstytucja broni prawa własności, mówi, że wywłaszczenia mogą być dokonane wyłącznie za odszkodowaniem. Możemy mnożyć aktywa i na podstawie sankcji już to robimy, ale jeśli chcielibyśmy dokonać konfiskaty mienia, a następnie przekazać go na rzecz Ukrainy, to znowu - tutaj mamy związane ręce. Dlatego wychodzimy z taką propozycją - mówił wicerzecznik PiS.

A dlaczego propozycje tych zmian nie pojawiły się w czasie prac nad Ustawą o obronie Ojczyzny?

- To o czym mówimy dzisiaj, to nie jest materia ustawowa - odparł Fogiel. - W ustawie zawarliśmy zwiększenie wydatków na zbrojenia do 3 proc. PKB, ale tu mówimy o czymś innym: o otwarciu możliwości dużo szybszego doposażenia polskiej armii. Sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań - dodał.

Na uwagę, że zmiana konstytucji wymaga ok. trzech miesięcy co, zdaniem Donalda Tuska, może dać czas rosyjskim oligarchom na "przepisanie majątku", Fogiel odparł, iż "szkoda komentować tego typu zarzutów". - To przejaw najgorszego partyjniactwa kogoś, kto nawet w dzisiejszych czasach nie jest w stanie się ponad to wznieść, a do tego nie wie o czym pisze. Rząd może zamrozić aktywa, ale zamrożenie aktywów to nie jest pozbawienie własności. Nie można tym rozporządzać, ale nadal jest się tego właścicielem - tłumaczył polityk PiS.

Fogiel dodał, że bez zmian konstytucji nie można zająć prywatnego majątku bez odszkodowania. - Jeśli Donald Tusk ma lepsze rozwiązanie, które by nie wymagało zmiany konstytucji, to chętnie się z nim zapoznamy. Na wczorajszym spotkaniu taka propozycja nie padła. A że to potrwa? Takie są wymogi zmiany konstytucji, zmiana konstytucji to nie jest spacerek w parku - ocenił.

Wicerzecznik PiS wyraził też nadzieję, że kiedy opozycja "prześpi się z propozycją" rządu i skonsultuje ją z ekspertami, ostatecznie wyrazi dla niej poparcie.

Prowadzący