Michał Wypij, poseł Porozumienia

Jarosław Gowin czuje się lepiej. Bardzo ciężko przeszedł COVID pół roku temu, ta choroba przypomina o sobie, trzeba być czujnym - mówił gość Jacka Nizinkiewicza.

Tydzień temu rzeczniczka Porozumienia, Magdalena Sroka poinformowała, że lider Porozumienia trafił do szpitala. Wiosną 2021 roku Gowin był hospitalizowany z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.

- Myślę, że jeszcze kilka dobrych dni potrzebuje, żeby zebrać siły. Ale znam premiera, wiem, że to jest twardy zawodnik. Czekamy na ciebie Jarku i robimy swoje - podkreślił Wypij.

Na pytanie, czy Gowin wróci do polityki, poseł odpowiedział: "Oczywiście". - Jest jedną z najważniejszych postaci na polskiej scenie politycznej. I wydarzenia ostatnich lat pokazują, jak ważnym, ile dobrych rzeczy udało się zrobić, ale także ilu złym udało się zapobiec: czy to weto budżetu unijnego, które PiS chciało zrobić, czy nielegalne wybory kopertowe, czy ten skręt gospodarczy w lewo, który ostatecznie widać w "Polskim Ładzie" w warstwie podatkowej, ale przez kilka lat udało nam się to blokować - wyliczał poseł.

Dopytywany czy sytuacja polityczna i ataki na Gowina mogły przyczynić się do pogorszenia jego stanu zdrowia, Wypij odparł: - Głównie oczywiście bardzo ciężki przebieg COVID, ale nie jest pewnie tajemnicą, że skoordynowany atak medialny, zdrada współpracowników, mogły się na nim odcisnąć.

W kontekście polityki rządu PiS Wypij mówił, że "skręt gospodarczy w lewo przyniesie fatalne skutki dla Polski". - Mówiliśmy, że będzie to miało swój proinflacyjny element. I pół roku temu, podczas, jak to sam nazwał, "rozmowy ostatniej szansy", premier Mateusz Morawiecki przekonywał nas, że do października inflacja zostanie opanowana, a do końca roku o niej zapomnimy. To pokazuje skalę pomyłki - zdradził poseł.   

- Pół roku temu Gowin mówił, że najwyższy czas reagować na inflację - podnieść stopy procentowe, ale też ograniczać wydatki rządu, szukać oszczędności - dodał.

- Mam wrażenie, że - podobnie jak z pandemią koronawirusa - PiS w pewnym momencie zamknęło oczy i udaje, że tego nie widzi, liczy, że przejdzie bokiem. Pół roku temu premier Gowin, część naszych ministrów, przestrzegali przed inflacją. PiS zamknęło na to oczy, a dziś próbuje nam wmówić, że inflacja przyszła z zewnątrz. Bądźmy poważni - mówił poseł.

A czy możliwe są przedterminowe wybory? Wypij nie ma wątpliwości, że nie. - Ten układ władzy zrobi wszystko, by władzę utrzymać. Nie po to dążyli do destrukcji naszej partii, aby teraz poddać się ocenie Polaków. Przedterminowych wyborów nie będzie - stwierdził. 

Prowadzący