Cezary Tomczyk, poseł Koalicji Obywatelskiej

Rząd wprowadza stan wyjątkowy, po to, żeby dziennikarze i opinia publiczna nie mogli dowiedzieć się o tym co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej - mówił gość Michała Kolanki.

Tomczyk był pytany o to, czy uchodźcy na granicy z Białorusią powinni zostać wpuszczeni do Polski.

- W tej kwestii są odpowiednie przepisy - nic nie powinno dziać się tu przypadkiem. Takie przepisy obowiązują w całej UE. Jeżeli ktoś zwraca się o azyl, to taki wniosek powinien zostać rozpatrzony. Ktoś powinien być albo wpuszczony, albo deportowany. Tak wygląda sytuacja od wielu lat i nic się w tej sprawie nie zmieniło - mówi.

Poseł ocenił również szansę na uchylenie stanu wyjątkowego przez parlament oraz mówił o prawdziwych, jego zdaniem, motywacjach rządu jakie stały za wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

- Po deklaracjach Konfederacji nie wydaje się, żeby mogło to mieć miejsce. Rząd wprowadza stan wyjątkowy po to, żeby dziennikarze i opinia publiczna nie mogli dowiedzieć się o tym co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej. Są dwa powody wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce: pierwszy powód to kompromitacja rządu na granicy, a drugi przykrycie ogromnej kompromitacji, czyli wstrzymania 57 miliardów euro dla Polski z UE - wyjaśnił polityk.

Tomczyk przekonywał też, że Lewica popełniła błąd w kwestii współpracy z PiS-em, przy okazji głosowania nad Krajowym Planem Odbudowy.

- Lewica najpierw musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy zamierza dalej współpracować z PiS-em. To, co się wydarzyło w Sejmie, czyli spotkanie PiS-u z Lewicą, nie było przypadkiem, tylko uwieńczeniem wielotygodniowych negocjacji, które doprowadziły do sytuacji, w której jesteśmy - zablokowania europejskich środków. Nie słyszałem wtedy na konferencji prasowej od posłów Lewicy, żeby środki z Funduszu miały być wstrzymane. Mówili coś o mieszkaniach, ale widzimy jaki jest skutek. Ostrzegałem wtedy polityków Lewicy, że to się dla nich źle skończy, i żeby tego absolutnie nie robili. Jakiekolwiek pertraktacje z PiS-em źle się skończą, tę partię trzeba odsunąć od władzy, a nie z nią współpracować i jej pomagać - stwierdził.

Prowadzący

W redakcji „Rzeczpospolitej” od 2017 r. Specjalizuje się w krajowej polityce, analizuje i opisuje kampanie wyborcze, to co dzieje się w kuluarach Sejmu i Senatu i w rządzie. Zajmuje się też stykiem polityki i nowych technologii oraz sprawami samorządu na łamach dodatku „Życie Regionów” Rzeczpospolitej i nie tylko. Współtwórca – razem z Michałem Szułdrzyńskim – popularnego podcastu „Polityczne Michałki”. Urodzony w Krakowie w 1985 roku, ukończył prawo na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Później był m.in. współzałożycielem serwisu 300POLITYKA, współpracował też z serwisem Serialowa.pl, portalem Gazeta.pl. Prowadził też blog Spinroom.pl o amerykańskiej polityce i technologii. Autor książki „Gamechanger: Za kulisami polityki” (Wydawnictwo Rebis, 2022). Absolwent Georgetown Leadership Seminar.